Europoseł Jacek Saryusz-Wolski był w TVP Info pytany był o wstrzymywanie wypłat środków z Krajowego Planu Odbudowy i o konflikt w tej sprawie między Polską a Brukselą.
Jak podkreślił, nie jest tak, jak się wydaje niektórym urzędnikom europejskim, że Polska nie poradzi sobie bez unijnych dotacji. – Dementi tego powoli się w polskiej debacie przewija, ale w debacie po drugiej stornie nie – ocenił.
– Najprościej byłoby powiedzieć "bez łaski", obejdziemy się bez tych pieniędzy z FO, pożyczymy je sobie na lepszych warunkach na rynkach finansowych, w ten sposób wytrącimy drugiej stronie oręż z ręki – dodawał.
Jak to jest z funduszami z UE?
– Gdybyśmy nie dostawali pieniędzmi w oparciu o odmowę wypłacenia Fuduszu Odbudowy, a potem gdyby ten mechanizm został uruchomiony i obcinał nam fundusze za tzw. praworządność, to wtedy byśmy zaczęli wpłacać więcej niż otrzymujemy – tłumaczył europoseł.
– Ale to wszystko zależy od definicji płatnika netto, bo jeżeli wziąć pod uwagę nie tylko transfery z UE, ale również przepływy kapitałowe, to my tym płatnikiem netto już jesteśmy od dawna, ponieważ otrzymujemy około 2 proc. PKB, a wpłacamy około 4,7 proc. – stwierdził.
