W Ustrzykach Dolnych matka najechała samochodem na wózek ze swoim 3-letnim synem. Dziecko trafiło do szpitala w Rzeszowie

luks
Łukasz Solski
Policjanci wyjaśniają okoliczności wypadku, do którego doszło w Ustrzykach Dolnych. 3-letni chłopczyk trafił do szpitala, po tym jak na wózek, w którym się znajdował, najechał samochód.

Do zdarzenia doszło na ul. Bełskiej w Ustrzykach Dolnych. Jak wynika ze wstępnych ustaleń policjantów, 32-letnia kobieta pozostawiła swojego 3-letniego syna w wózku przed zaparkowaną hondą, a sama poszła do samochodu, żeby uchylić szyby.

Najprawdopodobniej w momencie przekręcenia kluczyków w stacyjce, samochód gwałtownie ruszył do przodu, uderzając w wózek z dzieckiem. Ranny chłopczyk został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Rzeszowie.

32-letnia mieszkanka Ustrzyk Dolnych była trzeźwa.

Policjanci wykonali oględziny i sporządzili dokumentację niezbędną do wyjaśnienia wszystkich okoliczności tego zdarzenia.


Spłoszone konie stratowały 10-latkę. Ranna została przewieziona helikopterem do szpitala

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo

Materiał oryginalny: W Ustrzykach Dolnych matka najechała samochodem na wózek ze swoim 3-letnim synem. Dziecko trafiło do szpitala w Rzeszowie - Nowiny

Komentarze 7

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

k
kierowca chlodni
W dniu 11.07.2018 o 09:58, kierowca chlodni napisał:

W automatyku NIE DA SIE uruchomic silnika gdy dzwignia "skrzyni biegow - automatu" nie jest ustawiona w pozycji PARKING.Tylko w tej pozycji jest mozliwe uruchomienie silnika !Posiadacz samochodu z automatyczna skrzynia biegow.

Po uruchomieniu silnika dopiero mozna zmieniac pozycje dzwigni skrzyni automatycznej w takiej kolejnosci ;

1 - "P" parking

2 - "R" reverse (bieg wsteczny),

3 - "N" neutral (bieg neutralny)

4 - "D" drive (naped do przodu)

Bywaja jeszcze automaty z blokada niskich biegow gdzie sa jeszcze KOLEJNE pozycje dodatkowe typu "S" (slowly-powoli) i "L" (low-niski bieg). Spotykane sa tez automaty gdzie po pozycji "D" mozna ustawic drazek na odpowiednia wysokosc biegu na przyklad 4-3-2-1.

URUCHOMIC SILNIK MOZNA TYLKO gdy dzwignia jest w pozycji PARKING.

Nie ma innej mozliwosci uruchomienia silnika.

k
kierowca chlodni
W dniu 10.07.2018 o 17:20, cytat napisał:

naucz się czytać ze zrozumieniem, przeczytaj sobie to głośno to może coś do twojego móżdżku dotrze:"Najprawdopodobniej w momencie przekręcenia kluczyków w stacyjce, samochód gwałtownie ruszył do przodu, uderzając w wózek z dzieckiem". 

W automatyku NIE DA SIE uruchomic silnika gdy dzwignia "skrzyni biegow - automatu" nie jest ustawiona w pozycji PARKING.

Tylko w tej pozycji jest mozliwe uruchomienie silnika !

Posiadacz samochodu z automatyczna skrzynia biegow.

z
z Ustrzyk

widać że z ciebie kierowca teoretyk i nigdy nie siedziałeś za kierownicą Honda CR-V. Rozumiem twoje intencje chcesz wcisnąć nam ciemnotę że to samochód winny nie kierująca nim. Jak się nie myśli co się robi siedząc za kierownicą to powoduje się wypadki!

 
A
Anonim
Proszę wziąć tez pod uwagę, ze to był samochód suv wiec problem z krawężnikiem żaden, a dwa był to automat, wiec tak auto mogło „samo” pojechać po uprzednim przekręceniu kluczyka
c
cytat

naucz się czytać ze zrozumieniem, przeczytaj sobie to głośno to może coś do twojego móżdżku dotrze:
"Najprawdopodobniej w momencie przekręcenia kluczyków w stacyjce, samochód gwałtownie ruszył do przodu, uderzając w wózek z dzieckiem".
 

M
Martyna277

Przecież jest napisane, że matka najechała samochodem

o
operator kierownika

duże nieszczęście się wydarzyło, ale żeby tylko dlatego wypisywać takie bajki? Samochód sam z siebie z miejsca parkingowego wjechał na wysoki krawężnik chodnika potrącił (najechał) przodem na wózek z dzieckiem i jakieś 4 - 5 metrów dalej rozbił cały przód na ścianie budynku!
"Redaktorku" najpierw myśl potem pisz to nie boli. Samochody same nie wjeżdżają na wysoki krawężnik trzeba nacisnąć pedał gazu.

Wróć na i.pl Portal i.pl