Tablica upamiętniająca słynną działaczkę i ideolog ruchu robotniczego wisiała do wtorku na kamiennicy przy ul. Staszica w Zamościu (w tym budynku urodziła się Róża Luksemburg). Tego dnia ją zdjęto.
Rzecznik prezydenta Zamościa Marek Gajewski tłumaczy, że miasto musiało to zrobić, bo IPN wskazał, że zgodnie z ustawą dekomunizacyjną, tablica propaguje komunizm.
O jej usunięcie dopominał się też wojewoda. Roman Podświadek, przewodniczący Rady Miejskiej SLD w Zamościu nazwał zdjęcie tablicy aktem wandalizmu. Przewodniczący podkreśla, że Róża Luksemburg to najbardziej znana na świecie zamościanka. I domaga się wyjaśnień.
Rzecznik zamojskiego ratusza informuje, że tablica trafiła do Muzeum Zamojskiego i tam zostanie. Miejsce po niej ma pozostać puste.
Przeciwko usunięciu tablicy protestuje też partia Razem. - Trudno o lepszy przykład barbarzyńskiej bezmyślności - czytamy w oświadczeniu wydanym przez jej przedstawicieli. Podkreślają oni, że Róża Luksemburg jest "bohaterką międzynarodowego ruchu robotniczego i jedną z najoryginalniejszych myślicielek politycznych w historii". - Z niepokojem obserwujemy kolejne akty wandalizmu historycznego w wykonaniu funkcjonariuszy rządzącego dziś Prawa i Sprawiedliwości - czytamy dalej.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: