Według wicepremier Ukrainy Iryna Vereshchuk, trwają „bardzo trudne negocjacje”, aby ewakuować 38 ciężko rannych bojowników z oblężonej huty Azowstal w Mariupolu.
W zamian Kijów godzi się zwolnić określoną liczbę rosyjskich jeńców wojennych. Pracujemy nad tym krok po kroku – mówiła Vereshchuk, dodając: Wymienimy najpierw tych 38, potem ruszymy dalej.
Z kolei ukraiński dowódca w Mariupolu zaapelował bezpośrednio do Elona Muska, prosząc najbogatszego człowieka na świecie o interwencję na rzecz tych, którzy zostali uwięzieni przez Rosjan w Mariupolu.
Wśród obrońców huty Azowstal jest wielu ciężko rannych. Niektórzy wymagają amputacji kończyn, inni specjalnych leków. Wojna zdewastowała Mariupol w ponad 90 procentach. Jedyna strefa oporu znajduje się w hucie stali.
Kiedy 43-letnia Iryna Jegorchenko dowiedziała się, że jej syn żołnierz Artem zginął chroniąc Azowstal, powiedziała AFP: Nagle poczułam ulgę.
22-latek został zmiażdżony, kiedy runęła na konstrukcja i „szybko poszedł do Boga” - powiedziała Jegorczenko, która mieszka w Kijowie. Postanowił bronić swojej ojczyzny, swojego ludu… Nie mam się czego wstydzić jako matka - dodała.
