"Warszawa jest nowym Berlinem". Zaskakująca opinia... samych Niemców!

Marcin Koziestański
Opracowanie:
Joe Biden był w Warszawie prawie rok temu
Joe Biden był w Warszawie prawie rok temu fot. adam jankowski / polska press
"Joe Biden leci nad Niemcami do Polski, aby wygłosić przemówienie na temat wojny na Ukrainie. Wydaje się, że Warszawa to nowy Berlin. Tam, gdzie kiedyś John F. Kennedy i Ronald Reagan wygłaszali historyczne przemówienia, dziś prezydent USA wydawałby się raczej nie na miejscu" - pisze portal gazety "Frankfurter Rundschau".

"Ale to nie wszystko. Biden demonstracyjnie spotyka się z Bukareszteńską Dziewiątką w Polsce. Grupa obejmuje tylko kraje NATO z Europy Wschodniej" - pisze w poniedziałek portal.

"Przywołuje to wspomnienia z okresu przed wojną w Iraku w 2003 roku". W tym czasie sekretarz obrony USA Donald Rumsfeld nazwał Niemcy i Francję "starą Europą" z powodu sprzeciwu wobec wojny. Na wschodzie kontynentu było inaczej. Wiele tamtejszych państw przyłączyło się do Stanów Zjednoczonych. "Wrażenie odnowionego podziału Wschód-Zachód jest jednak mylące" - czytamy w tekście.

"Biden nie chce pogłębiać pęknięć. Żaden prezydent USA od czasów George'a Busha seniora (...) nie kładł tak dużego nacisku na sojusz z Niemcami, jak Biden" - zauważa "Frankfurter Rundschau".

"W obronie przed agresją Rosji na Ukrainie USA, Polska i Niemcy wyraźnie stoją razem. To daje nadzieję. Bo w 34. roku po upadku muru berlińskiego najwyższy czas, by powstała prawdziwie nowa Europa, bez starych zadrażnień Zachód-Wschód" - konkluduje portal.

od 16 lat

lena

Źródło:

Polska Agencja Prasowa
Wideo

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

A
Armaniak
20 lutego, 20:31, Armaniak:

Warszawa pozostanie Warszawa ale w nowym rozdaniu geopolitycznym.Niemcy pewnie teraz żałują że grali do końca z Putinem, bo nie wierzyli że Ukrainą nie podda się i będzie walczyć do końca.Berlin i Paryż w slangu mlodzierzowym,zaorali się na wieki. No tak mi przykro.

20 lutego, 21:06, Gość:

Przykro to ci będzie jak przy stole do podziału łupów zasiądą Niemcy, USA, Francja i Wielka Brytania:) A morawiecki (jak jeszcze jego g00wno partia będzie jeszcze rządziła), będzie im donosił zakąski i liczył miliardy wyebane bezpowrotnie w Ukrainę:)

Nie mam zamiaru polemizować z topornym dyletantem - szkoda czasu.

E
ERROR 404
20 lutego, 20:31, Armaniak:

Warszawa pozostanie Warszawa ale w nowym rozdaniu geopolitycznym.Niemcy pewnie teraz żałują że grali do końca z Putinem, bo nie wierzyli że Ukrainą nie podda się i będzie walczyć do końca.Berlin i Paryż w slangu mlodzierzowym,zaorali się na wieki. No tak mi przykro.

20 lutego, 21:06, Gość:

Przykro to ci będzie jak przy stole do podziału łupów zasiądą Niemcy, USA, Francja i Wielka Brytania:) A morawiecki (jak jeszcze jego g00wno partia będzie jeszcze rządziła), będzie im donosił zakąski i liczył miliardy wyebane bezpowrotnie w Ukrainę:)

Widziałeś już ten stół i kto przy nim siedzi,czy tylko tak zsars (wspak) po krzakach.

G
Gość
20 lutego, 20:31, Armaniak:

Warszawa pozostanie Warszawa ale w nowym rozdaniu geopolitycznym.Niemcy pewnie teraz żałują że grali do końca z Putinem, bo nie wierzyli że Ukrainą nie podda się i będzie walczyć do końca.Berlin i Paryż w slangu mlodzierzowym,zaorali się na wieki. No tak mi przykro.

Przykro to ci będzie jak przy stole do podziału łupów zasiądą Niemcy, USA, Francja i Wielka Brytania:) A morawiecki (jak jeszcze jego g00wno partia będzie jeszcze rządziła), będzie im donosił zakąski i liczył miliardy wyebane bezpowrotnie w Ukrainę:)

A
Armaniak
Warszawa pozostanie Warszawa ale w nowym rozdaniu geopolitycznym.Niemcy pewnie teraz żałują że grali do końca z Putinem, bo nie wierzyli że Ukrainą nie podda się i będzie walczyć do końca.Berlin i Paryż w slangu mlodzierzowym,zaorali się na wieki. No tak mi przykro.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl