Papież Franciszek w Marsylii: Mam nadzieję, że będę miał odwagę powiedzieć wszystko, co chcę powiedzieć

"Mam nadzieję, że będę miał odwagę powiedzieć wszystko, co chcę powiedzieć" - wyznał papież dziennikarzom w piątek w drodze do Marsylii.

W przemówieniu wygłoszonym tego dnia przy pomniku tych, którzy zginęli na morzu mówił stanowczo: ratowanie migrantów to "obowiązek człowieczeństwa, to obowiązek cywilizacji". "Obojętność zakrwawiła Morze Śródziemne" - podkreślił.

Papież przestrzegał przed "fanatyzmem obojętności", który - jak zaznaczył - "skazuje ludzi na śmierć w białych rękawiczkach".

Dziękował organizacjom pozarządowym, które ratują migrantów na morzu. Uniemożliwianie takich działań nazwał "gestami nienawiści".

Równie mocnych słów oczekuje się w przemówieniu, jakie wygłosi na forum Spotkań Śródziemnomorskich.

Wcześniej, rano w mieście, w którym nie brak problemów społecznych, Franciszek spotka się z grupą osób znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej. Watykan wyjaśnił, że spotkanie to będzie miało charakter prywatny.

Następnie papież, witany przez prezydenta Emmanuela Macrona i jego małżonkę Brigitte przybędzie do XIX-wiecznego Pałacu Pharo, miejsca obrad Spotkań Śródziemnomorskich (MED 23), forum dialogu na temat wyzwań i problemów oraz dróg prowadzących do pokoju, pojednania i braterstwa w tym regionie świata, dotkniętym przez migrację, konflikty, ubóstwo.

Papież po wygłoszeniu przemówienia spotka się z prezydentem Macronem w Pałacu Pharo.

Po godzinie 15 Franciszek wyruszy w kierunku stadionu Velodrome, gdzie przewodniczyć będzie mszy. Ten wielofunkcyjny obiekt sportowy, wzniesiony w 1937 roku, a następnie unowocześniony i rozbudowany, mieści ponad 60 tysięcy osób.

Msza będzie ostatnim punktem wizyty papieża w Mersylii. Po godzinie 19 Franciszek żegnany przez prezydenta Macrona odleci do Rzymu.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!