FLESZ - Odmówili udziału w Narodowym Spisie Powszechnym. Zapłacą

Podczas strajków rolnicy domagali się poprawy warunków pracy w swoich gospodarstwach, pomocy dla hodowców trzody chlewnej ze względu na rozwój afrykańskiego pomoru świń oraz ochrony polskiej żywności. A przede wszystkim postulowali o to, by z przedstawicielami Agrounii - organizatorami protestów - spotkał się premier Mateusz Morawiecki.
Mówimy tu o dostępie do żywności, jej ochronie, o zatrudnieniu, o dziedzinie gospodarki, która nazywa się rolnictwo, która upada - mówił Kołodziejczak na konferencji prasowej na blokowanej drodze krajowej nr 79 w Wawrzeńczycach.
Po całej dobie protestów zmęczeni rolnicy wrócili do swoich gospodarstw. Wcześniej już nocą relacjonowali nam sytuację.
- Jesteśmy zmęczeni, ale nie na tyle, żeby zejść z drogi. Ponadto jesteśmy przyzwyczajeni do pracy po kilkanaście godzin na dobę, więc nie ma problemów. Właściwie cały czas tu stoimy obok swoich pojazdów - mówił nam wczoraj wieczorem po półmetku protestowania Michał Bętkowski, przewodniczący protestu w Wawrzeńczycach.
Protest rolników w Wawrzeńczycach na drodze krajowej 79. Dom...
Rano dziękował rolnikom, uczestnikom protestu za obecność. Podobnie Paweł Drabik, organizator protestu w Wawrzeńczycach także dziękował rolnikom i wyrażał nadzieję, że premier jednak odpowie na protesty rolników, spotka się z nimi i porozmawia.
Rolnicy zaznaczali, że są wspierani przez panie z Koła Gospodyń Wiejskich w Wawrzeńczycach, które dostarczają im gorące posiłki. - Najpierw panie przyniosły nam gorące leczo, potem żurek i jeszcze planowały wydawanie kolejnego gorącego posiłku około północy - mówią protestujący.
Akcję protestacyjną na drogach podsumował lider Agrounii:
Jesteśmy w zagłębiu polskich warzyw. Stąd mamy polskie, zdrowe warzywa i tu rolnicy - jak w wielu innych miejscach - stali na drodze całą noc. We wszystkich miejscach protestów ta noc minęła dobrze, spokojnie. Ludzie siedzieli w traktorach, ogrzewali się przy ogniskach. Organizowali kolacje, potem śniadania. Wczorajszy dzień był wielkim sukcesem rolników i Agrounii, naszym uporem sprawiliśmy, że rolnicy wyszli na drogę na kilkadziesiąt godzin. Teraz nie cofniemy się przed żadnymi krokami. Żyjemy w kraju, gdzie władza nas ignoruje kolejny miesiąc, nadużywa swoich kompetencji, jest podła, nie odzywa się do ludzi, którzy strajkują - mówił Michał Kołodziejczak.
Podczas konferencji w Wawrzeńczycach przedstawiono też hasła, które będą rozpowszechniane przez Agrounię, budującą swoje struktury na polskiej wsi. Rolnicy mówili, że w Polsce w ciągu jednego dnia upada 50 gospodarstw, takich, które produkują warzywa lub hodują zwierzęta. Wśród propagowanych haseł i informacji były m.in: "Produkcja żywności jest w Polsce likwidowana" - przy okazji tego hasła mówiono o tym, że co dzień w Polsce około 250 gospodarstw rezygnuje z hodowli świń; "Z roku na rok coraz taniej sprzedajemy warzywa" - rolnicy wskazują, że rolnik musi sprzedać 20 kg cebuli, żeby kupić 1 litr paliwa; "Jesteśmy jedynym krajem w UE, który nie może eksportować ziemniaków" - informując o tym rolnicy zaznaczają, że polscy producenci nie mogę wywozić ziemniaków nawet do krajów Unii.
Protestujący na zakończenie zwracali także uwagę na to, że coraz bardziej wydłuża się transport żywności, że ludzie są przepracowani. Zwracali uwagę na problemy i klęski, narzekali na brak zainteresowania władzy, ale i brak pomocy opozycji.
Lider Agrounii zapowiadał kolejne strajki i kontynuacje wczorajszych w miejscach, gdzie zaplanowano te akcje na drogach na 48 godzin. Czy ich akcja przyniesie efekt? Nie wiadomo. Rząd zapowiada pomoc rolnikom m.in. w ramach programu Polski Ład. Szykuje m.in. program ubezpieczeń dla rolników.
Blokada drogi, protest rolników w Wawrzeńczycach. Mówią, że ...
- Torty jak marzenie! Cudeńka spod Krakowa robią teściowa z synową
- Powiat krakowski. Dotacja z tarczy antykryzysowej na modernizację zabudowań dworskich
- W Krzeszowicach stanęły sztuczne płuca. Mieszkańcy obserwują, czym oddychają
- Rudno. Agaty w pełnym świetle. Poszukiwacz minerałów stworzył muzeum
- Budowa ostatniego odcinka obwodnicy Skawiny potrwa o kilka miesięcy dłużej
- Skawina. Tysiące nielegalnych papierosów. Policjanci ukrócili "lewy" biznes tytoniowy