Przypomnijmy. Do tragedii doszło w sobotę, 10 listopada ub.r., w parku trampolin na Zawarciu w Gorzowie. 9-latek skakał na trampolinie. W pewnym momencie chłopczyk zszedł z urządzenia i usiadł. Po chwili upadł tracąc przytomność. Na pomoc ruszyła matka 9-latka, osoby na sali oraz personel parku trampolin. Wezwano karetkę pogotowia ratunkowego.
Chłopiec długo był reanimowany. Medycy robili co tylko mogli, żeby uratować mu życie. Niestety dziecko zmarło. Prokuratora zabezpieczył ciało chłopczyka do sekcji. Ustalono wtedy, że przyczyną śmierci 9-latka była niewydolność krążeniowo-oddechowa. Konieczne były jednak dodatkowe badania, żeby wyjaśnić jak do niej doszło.
Dziś już wiadomo dlaczego 9-latek zmarł podczas zabawy. – Przyczyną śmierci była wada serca – mówi prokurator Roman Witkowski, rzecznik gorzowskiej prokuratury okręgowej. Zdarzenie zostało zakwalifikowane jako nieszczęśliwy wypadek. – Sprawa została umorzona – mówi prokurator Witkowski.
Przeczytaj też:- Wciąż mam przed oczami chłopca i rozpaczającą matkę… - płacze pani Anna, która reanimowała chłopca
Przeczytaj też:Dziewczynka zjeżdżając na linie uderzyła w drzewo. Doznała ciężkiego kalectwa
Przeczytaj też:Roczne dziecko zmarło w skutek poparzeń. Do wypadku doszło w jednym z domów w Kartowicach
Rozbity gang kobiet zajmujący się prostytucją. Szefowa zarabiała miesięcznie 120 tys. zł. WIDEO: