Dziennik "Handelsblatt" stwierdził, że w świeżo wziętych w posiadanie biurach rządowych SPD i Zieloni realizują plany, które do niedawna przypisywane były jedynie garstce polityków opozycji.
"Wojna na Ukrainie uruchomiła w Berlinie nieznane dotąd potencjały, a resort gospodarki rozważa nawet upaństwowienie spółek zależnych od Gazpromu i Rosnieftu" - czytamy.
"Handelsblattt" wskazuje, że rząd Olafa Scholza chciałby w ten sposób oddalić widmo bankructwa, które mogłoby zawisnąć nad rodzimymi spółkami wskutek "wojny energetycznej" z Rosją. Afiliowane przy Kremlu firmy Gazprom Germania i Rosnieft Deutschland są najważniejszymi graczami na niemieckim rynku energii.
Dziennik przypomina, że w obliczu rysujących się na horyzoncie problemów z dostawami rosyjskiego gazu wicekanclerz Robert Habeck wprowadził wcześniej pierwszy z trzech stopni systemu wczesnego ostrzegania.
źródło: Polskie Radio 24
