Wicepremier Mariusz Błaszczak: Opozycja oszczędzała na bezpieczeństwie. To bardzo groźne dla Polski, kiedy realizowane są interesy obce

W TVP Info wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak podkreślił, że mamy duży potencjał. – Polska jest dużym krajem. Polska rzeczywiście ma silne wojsko, teraz – od 2015 roku – mówił.

Przypomniał, że wcześniej jednostki wojskowe były likwidowane. – Opozycja mówiła dziś o bezpieczeństwie. Co łączy ludzi z Lewicy z PO, z PSL-em? To, że kiedy rządzili, to likwidowali jednostki wojskowe. Szczególnie zły był rok 2011, kiedy na wschodzie naszego kraju zlikwidowano bardzo wiele jednostek wojskowych. W 2011 roku rządziła koalicja PO-PSL. Donald Tusk był premierem – powiedział.

Wicepremier, szef MON przypomniał, że „śp. prezydent Lech Kaczyński w 2008 roku przestrzegał przed Rosją w Gruzji. 1 września 2009 roku na Westerplatte przestrzegał mówił o tym, jak groźny jest odradzający się imperializm, jak groźny jest neoimperializm”. – Co robili ci z koalicji PO-PSL? Likwidowali jednostki wojskowe, nazywali śp. prezydenta „rusofobem”. Jaką oni mają wiarygodność, kiedy mówią o groźbach rosyjskich? Oni są po prostu niewiarygodni. To jest takie politykierstwo. To próba dojścia do władzy w sytuacji, w której przy naszej granicy toczy się wojna – mówił.

Mariusz Błaszczak zauważył, że jest krytykowany przez opozycję za to, że kupuje uzbrojenie dla Wojska Polskiego. – Rzeczywiście, robię to w szybkim tempie, dlatego że takie jest wyzwanie chwili. Dlatego, że rząd Prawa i Sprawiedliwości w porozumieniu z prezydentem Andrzejem Dudą stworzyliśmy ustawę o obronie Ojczyzny, a więc stworzyliśmy fundament, na podstawie którego rozwijamy polskie siły zbrojne, na podstawie którego to fundamentu rozwijamy Wojsko Polskie – mówił.

Wicepremier, szef MON stwierdził, że kiedy rządziła obecna opozycja, to przez lata nie wykorzystywała budżetu Ministerstwa Obrony Narodowej, chociaż na papierze były pieniądze. – Oszczędzali na bezpieczeństwie. Dlaczego tak robili? Bo oni chcieli płynąć w głównym nurcie, a ten główny nurt to była polityka niemiecka. Polityka niemiecka była skierowana na współpracę z Rosją. Berlin z Moskwą się świetnie dogadywał. Dziś Putin ma pieniądze na to, żeby toczyć wojnę. A są to pieniądze, które pochodzą z dostaw surowców energetycznych, szczególnie do Niemiec, właśnie na Zachód Europy – powiedział.

Mariusz Błaszczak podkreślił, że rząd koalicji PO-PSL wpisywał się w te działania. – To bardzo groźne dla Polski, kiedy realizowane są interesy obce. Rząd Polski od 2015 roku i prezydent Andrzej Duda, konsekwentnie wzmacniamy Wojsko Polskie. Realizujemy testament śp. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Nie możemy być tylko biorcą bezpieczeństwa – wskazał.

mm