Nawałnica, która przeszła nad ranem nad naszym regionem poczyniła znaczne straty, głównie w gminie Błaszki.
Jak informuje mł. brygadier Sławomir Osiewała z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej, wichura zerwała dachy z budynków mieszkalnych oraz gospodarczych we wsiach Smaszków, Wójcice, Dziebędów i Kwasków. Były na także pozrywane linie energetyczne. Strażacy usuwają także powalone drzewa. W sumie odnotowano już ponad 50 interwencji.
- Najgorzej jest w Smaszkowie, Aleksandrii i Wójcicach - mówi Piotr Świderski, burmistrz Błaszek. - Jestem w trakcie objazdu tych miejscowości. Wygląda jakby przeszedł tu armagedon. Pozrywane są i ponadrywane dachy z domów oraz budynków gospodarczych. Teraz trwa akcja zabezpieczenia plandekami, które pożyczamy także z Sieradza. Na miejscu pracują jednostki strażackie z naszej oraz sąsiednich gmin.