Wichura nad powiatem olkuskim. Zerwane dachy, drzewa na drogach [ZDJĘCIA]

Katarzyna Ponikowska
fot. Katarzyna Ponikowska
Trwa szacowanie strat po trąbie powietrznej, która przeszła przez powiat olkuski w nocy z poniedziałku na wtorek. Strażacy ciągle usuwają skutki nawałnicy, a gminne sztaby kryzysowe odbierają informacje o poszkodowanych mieszkańcach.

Jeżeli w Twojej okolicy przeszła nawałnica, daj nam znać! Czekamy na informacje, a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

Tylko we wtorek strażacy wycięli w Kluczach około tysiąca drzew, a nadal pełno jest kikutów, które czekają na swoją kolej. Wczoraj w części wsi nadal nie było prądu. - W Kluczach Osadzie powaliło słupy. Stawianie ich jeszcze trochę potrwa - dodaje Andrzej Janik.
- Trudno na razie określić, jakie są szkody finansowe, bo nadal trwa ich szacowanie - podkreśla Waldemar Kolanko ze sztabu zarządzania kryzysowego w Wolbromiu. Podobnie jest w gminie Klucze. - Co chwilę ktoś przychodzi i zgłasza kolejne szkody - dodaje Andrzej Janik z Gminnego Zespołu Zarządzania Kryzysowego. Na pewno będą liczone w dziesiątkach milionów.

W gminie Klucze uszkodzeniu uległo 50 domów, z czego cztery zostały bez dachu. Zniszczone są też cztery budynki gospodarcze i 40 garaży, głównie blaszaków mieszczących się przy ul. Rudnickiej tuż obok stadionu. To najbardziej zniszczona ulica w Kluczach. Z kolei w gminie Wolbrom nawałnica uszkodziła 57 domów (14 ma zerwane dachy) i 85 budynków gospodarczych. Straty są również w infrastrukturze drogowej. Spadające drzewa pouszkadzały znaki drogowe i barierki.

Mieszkańcy obu gmin nadal mają pełne ręce roboty. Jeszcze nie skończyło się porządkowanie i zabezpieczanie, a czas pomyśleć o naprawach. Poszukiwani są fachowcy, głównie dekarze, ale też szklarze. - Jest mnóstwo pracy. Trzeba wstawić nowe szyby, naprawić dach - martwi się Daria Śliwka z ul. Rudnickiej w Kluczach.

Urzędnicy obiecują pomoc. Zarówno gmina Wolbrom, jak i Klucze wystąpiły do wojewody małopolskiego z prośbą o przyznanie pieniędzy na ten cel. Starają się też działać we własnym zakresie. - Rozmawiamy ze sponsorami, którzy mogliby przekazać mieszkańcom niezbędne materiały budowlane. Kilka firm już się zgłosiło, ale apelujemy też do kolejnych - mówi Janik.

Cały czas działają zespoły zarządzania kryzysowego: w Kluczach ( tel. 600 326 408, 32 642 85 08 w. 60) i Wolbromiu (32 644 23 04 w. 302 lub 321, 662 298 300).

Trąba powietrzna zerwała dach. Co robić?

W pierwszej kolejności wzy-wamy straż pożarną (998), która folią zabezpieczy dom przed deszczem. Od służb warto wziąć zaświadczenie o przeprowadzonej akcji. Nawet jeśli mamy wykupione ubezpieczenie, musimy koniecznie ratować co się da. Jeśli tego nie zrobimy, ubezpieczyciel może nie wypłacić nam pieniędzy. Należy wynieść spod uszkodzonego dachu wszystko, co nadaje się do osuszenia i oczyszczenia. Wszystkie prace powinniśmy udokumentować (np. zdjęciami). Następnie musimy sprawdzić, co zostało zniszczone i policzyć, ile wydamy na naprawę. Potem dzwonimy do towarzystwa i czekamy na rzeczoznawcę. Pamiętajmy, aby przekazać mu zrobione przez nas zdjęcia i wyliczenia strat. Jeśli możemy, pokażmy mu również zdjęcia sprzed uszkodzeń. Ostatnie zdanie należy do firmy ubezpieczeniowej. W przypadku problemów z ubezpieczalnią, możemy zwrócić się do rzecznika ubezpieczonych pod numerem telefonu (22) 333-73-28.

Jeśli nie jesteśmy ubezpieczeni, zgłośmy się do najbliższej placówki Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Tam doradzą, w jaki sposób ubiegać się o zasiłek z budżetu państwa (do 6 tys. zł).

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj za darmo

Dyrektor MORD-u chce ograniczyć ruch "elek" Przeczytaj!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Wichura nad powiatem olkuskim. Zerwane dachy, drzewa na drogach [ZDJĘCIA] - Gazeta Krakowska

Komentarze 12

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

F
Flądra
eMM (gość), 07.08.12, 23:21:58
po podliczeniu, tego, co napisalas/napisales wychodzi okolo 20 tys...
Koniec cytatu.
Tak,wychodzi 20 000 PLN.za sama płyte OSB..dach 200m2 x 100zł/m2 płyty daje owe 20 000....
Wychodzi na to ,że nie trzeba było rzucć kamieniami na szkołę.
e
eMM
po podliczeniu, tego, co napisalas/napisales wychodzi okolo 20 tys...
F
Flądra
Blacha trapezowa albo blacho-dachówka. Konstrukcje nadające się wyłącznie na latawce. Lekkie dachy w sam raz nadające się do latania. Generalnie polecam gont bitumiczny na płycie OSB. Nie do ruszenia.
OSB cena ok 100zl m2,drewno na dach 1000zl/m3,dachówka ok. 50zł/m2,transport,robocizna inne..niewiele brakuje do 100 000zl a jak uwzględnic koszt demontażu pozostałości......to prawie "styknie"
Ś
Śledź
Przyjmując średnią wielkość dachu typowego domku - 200 m2 i cenę za pokrycie balachą tłoczoną (balachodachówką) 100 zł za m2 (z obróbkami) to jak łatwo wyliczyć koszt pokrycia wyniesie 20 000 zł a nie 100 000 zł. Firmy dekarskie nie maja teraz zbyt różowo - duża konkurencja więc schodzą z cenami.

Typowe starsze domy które wybudowano ok. 25 - 30 lat temu posiadają wartość od ok 100 000 do 200 000 zł I właśnie ta wartość będzie brana pod uwagę. Tak postąpiono z domem mojego sąsiada. Jak sie dowiedziałem będzie płacił 150 zł rocznie. Oczywiście ubezpieczyciele pokrywają koszty nowych materiałów i robocizny. Zadzwoń do pierwszego lepszego ubezpieczyciela i sie dowiedz jakie sa ceny. Z projektów domów jednorodzinnych dowiesz się jaką zazwyczaj powierzchnię dachu mają typowe domy.
I nie pisz bzdur. Najpierw sprawdź i nie wprowadzaj ludzi w błąd.
F
Flądra
Hehehe...fajnie tylko mam pytania:
1.Jaką wartość domu trzeba podać aby składka byla ok 100zł/rok?
2.Przy rozliczaniu szkody Ubezpieczyciel weźmie pod uwagę amortyzacje budynku i o tyle mnie wypłaci !:)
3.Ile wyniesie składka za ubezpieczenie dachu o WARTOŚĆI ODTWORZENIOWEJ/czyli wybudowanie nowego dachu po cenach bieżacych brutto/ 100 000 zł?
Czekam na info-jak go nie bedzie znaczy pisałeś brednie.Bierz połowe tego co bierzesz albo zmień dostawcę.
Pyrsk ludkowie
Ś
Śledź
Gdybym był rzecznikiem wówczas promowałbym markę własnej firmy ubezpieczeniowej. Promocja bez wyszczególnienia marki jest darmową reklamą na rzecz innych ubezpieczycieli i była by totalną głupotą z mojej strony.
Natomiast tym tekstem chciałbym uświadomić rodaków, że warto ubezpieczyć się, a wszczególnosci dom i dobytek i koszty są naprawde niewielkie w stosunku do ewentualnych korzyści w przypadku nieszczęścia. Przekonałem się że Polacy lubią krakać i znaczna część społeczeństwa przypomina mi Smerfa marudę.

W Stanach Zjednoczonych praktycznie większość domów w alei tornad i nie tylko są ubezpieczone. Dzieki temu w miarę szybko mogą naprawiać szkody, ponosząc minimalne straty. U nas Polak jest jak zwykle mądry po szkodzie. Woli wypić dwadzieścia flaszek wódki niż ubezpieczyć to co najważniejsze dla niego i dla rodziny czyli dom za wartość pięciu flaszek. O kosztach ubezpieczeń krążą mity tak jak o UFO.
m
maq
to chyba jest jakiś rzecznik zakładu ubezpieczeń,bo opowiada historyjkę jak z naiwnej reklamy
Ś
Śledź
Mam doświadczenie związane z odszkodowaniem za uszkodzony samochód i jestem zadowolony.
W czasie wyjazdu za granicę uszkodzono mi nieznacznie szyby antywłamaniowe w domu i ubezpieczyciel całkowicie pokrył koszty wymiany. Trzeba jedynie znaleść rzetelnego ubezpieczyciela z uczciwą umową. Czytać umowy i je rozumieć. Więc nie warto krakać.
k
ktoś
oj żebyś się nie przeliczył z tymi ubezpieczycielami.
Ś
Śledź
Mieszkam obok, sąsiada skromnego człowieka, który swój dom z kawałkiem działki odziedziczył po rodzicach. Któregoś dnia po burzy rozmawialiśmy przez ogrodzenie o zniszczeniach jakie huragan poczynił u ludzi. Sąsiad współczuł biedakom którzy teraz muszą teraz odbudować zniszczone dachy. Na to ja stwierdziłem, że przecież taki dach może mu firma odbudować z materiałami i robocizną za pięć flaszek wódki. Popatrzył na mnie jak na wariata. - Co pan sąsiedzie! Gdzie jest taka firma? - zapytał zdziwiony. A ja mu na to - prawie każda firma dachowa odbuduje i tyle będzie to sąsiada kosztować.
- No to nich pan da mi namiary na taką firmę - stwierdził rozbawiony moją niedorzecznością sąsiad.
- A proszę, oto ona i podałem mu wizytówkę mojego agenta ubezpieczeniowego.
- Ja to? Przecież oni nie budują?
- Ale ubezpieczają i ubezpiecznie domu będzie pana rocznie sąsiedzie kosztować pięć flaszek wódlki w przeliczeniu na złote. W razie czego dostanie pan za zwalony dach kasę.
Sąsiad wziął wizytówkę. Dziś już jest spokojniejszy. Dom ma ubezpieczony.
Kiedy następnego razu napomknąłem mu o wzmocnieniu połączeń krokwii dachowych specjalnymi łącznikami, sąsiad machnął ręka i stwierdził że w razie czego dołoży do odszkodowania i zrobi całkiem nowy bezpieczniejszy dach.
Ś
Śledź
Mieszkam obok, sąsiada skromnego człowieka, który swój dom z kawałkiem działki odziedziczył po rodzicach. Któregoś dnia po burzy rozmawialiśmy przez ogrodzenie o zniszczeniach jakie huragan poczynił u ludzi. Sąsiad współczuł biedakom którzy teraz muszą teraz odbudować zniszczone dachy. Na to ja stwierdziłem, że przecież taki dach może mu firma odbudować z materiałami i robocizną za pięć flaszek wódki. Popatrzył na mnie jak na wariata. - Co pan sąsiedzie! Gdzie jest taka firma? - zapytał zdziwiony. A ja mu na to - prawie każda firma dachowa odbuduje i tyle będzie to sąsiada kosztować.
- No to nich pan da mi namiary na taką firmę - stwierdził rozbawiony moją niedorzecznością sąsiad.
- A proszę, oto ona i podałem mu wizytówkę mojego agenta ubezpieczeniowego.
- Ja to? Przecież oni nie budują?
- Ale ubezpieczają i ubezpiecznie domu będzie pana rocznie sąsiedzie kosztować pięć flaszek wódlki w przeliczeniu na złote. W razie czego dostanie pan za zwalony dach kasę.
Sąsiad wziął wizytówkę. Dziś już jest spokojniejszy. Dom ma ubezpieczony.
Kiedy następnego razu napomknąłem mu o wzmocnieniu połączeń krokwii dachowych specjalnymi łącznikami, sąsiad machnął ręka i stwierdził że w razie czego dołoży do odszkodowania i zrobi całkiem nowy bezpieczniejszy dach.
A
Administrator
To jest wątek dotyczący artykułu Wichura nad powiatem olkuskim. Zerwane dachy, drzewa na drogach [ZDJĘCIA]
g
gość
w kluczach brak rannych
Wróć na i.pl Portal i.pl