Od środowego popołudnia strażacy na Dolnym Śląsku mają pełne ręce roboty. Wciąż dostają zgłoszenia o powalonych drzewach, złamanych konarach czy uszkodzonych dachach. Najwięcej interwencji było w okolicach Głogowa, tam też jedna osoba została ranna. Wyjazdy notowano również w nocy i w czwartek nad ranem. Po godz. 7 straż interweniowała m.in. w okolicach Milicza i Zgorzelca.ZOBACZ NA KOLEJNYCH SLAJDACH - ZDJĘCIA I INFORMACJE NA TEMAT NAJPOWAŻNIEJSZYCH ZDARZEŃ WE WROCŁAWIU I REGIONIE. JAKICH ZNISZCZEŃ DOKONAŁ WIATR? PRZEJDŹ DO KOLEJNYCH SLAJDÓW PRZY POMOCY STRZAŁEK LUB GESTÓW NA TELEFONIE KOMÓRKOWYM
OSP Gądkowice
Od środowego popołudnia strażacy na Dolnym Śląsku mają pełne ręce roboty. Wciąż dostają zgłoszenia o powalonych drzewach, złamanych konarach czy uszkodzonych dachach. Najwięcej interwencji było w okolicach Głogowa, tam też jedna osoba została ranna. Wyjazdy notowano również w nocy i w czwartek nad ranem. Po godz. 7 straż interweniowała m.in. w okolicach Milicza i Zgorzelca.