Pasek artykułowy - wybory

Wiec Harris w miejscu, gdzie rozpoczął się atak na Kapitol. Przemówiła do wyborców: "Nie poddawajcie się woli drobnego tyrana"

Kazimierz Sikorski
Wideo
emisja bez ograniczeń wiekowych
Na ostatniej prostej przez wyborami Kamala Harris wygłosiła mowę w miejscu, w którym Donald Trump przemawiał przed atakiem na Kapitol w 2021 roku.

Spis treści

„Wiemy, kim jest Donald Trump” – mówiła Harris. „To osoba, która stała w tym miejscu prawie cztery lata temu i wysłała uzbrojony tłum na Kapitol Stanów Zjednoczonych, aby obalić wolę narodu w wolnych i uczciwych wyborach, o których wiedział, że przegrał”.

Ostra krytyka polityki Trumpa

„Ameryko, wiemy, co ma na myśli Donald Trump. Więcej chaosu. Więcej podziałów. I polityka, która pomaga tym na samej górze, a szkodzi wszystkim innym. Oferuję inną ścieżkę. I proszę o wasz głos” – dodała. Przemówienie Harris wygłoszone przed 75-tysięcznym tłumem w Ellipse niedaleko Białego Domu miało ukazać kontrast między jej wizją kraju a wizją Trumpa.

Nazwała swego rywala „niestabilnym”, „mającym obsesję na punkcie zemsty”, „pochłoniętym żalem” i „żądanym niekontrolowanej władzy”. Mówiła, że ​​Trump wróci do Białego Domu „z listą wrogów”, a ona „wejdzie z listą rzeczy do zrobienia”.

Trump spędził dekadę, próbując utrzymać podziały i strach Amerykanów przed sobą. Taki właśnie jest” – powiedziała. „Ale Ameryko, jestem tu dziś wieczorem, aby powiedzieć: nie tacy jesteśmy”.

„Musimy przestać wytykać palcami i zacząć zaciskać ramiona. Czas odwrócić stronę dramatu i konfliktu, strachu i podziałów. Nadszedł czas na nowe pokolenie przywództwa w Ameryce” – powiedziała. „Jestem gotowa zaoferować to przywództwo jako następny prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki”.

Obietnice poprawy życia Amerykanów

Harris zobowiązała się też do poprawy życia Amerykanów poprzez „rozwiązania zdroworozsądkowe” i „szukanie wspólnej płaszczyzny”.

„Zobowiązuję się słuchać ekspertów, tych, na których będą miały wpływ moje decyzje, oraz osób, które się ze mną nie zgadzają. W przeciwieństwie do Trumpa nie uważam, że ludzie, którzy się ze mną nie zgadzają, są wrogami. On chce ich umieścić w więzieniu, ja dam im miejsce przy moim stole” - powiedziała Kamala HarrisKa.

Ostatnie sondaże pokazują, że Harris i Trump idą łeb w łeb.

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tyran
Apel do kameli- sprdlj szto .....
t
tfu
Ale tego co ma Trump do powiedzenia to ten portal nigdy nie pisze,
L
LL
30 października, 12:58, antyPiS:

Tak po prawdzie to ona nie apeluje. Nawet nie prosi. Ona błaga! Może znajdą się tacy, którzy dadzą się wziąć na litość. Nawet w USA.

przecież to twoja stara. Nie wiesz kto cię spłodził ryży gestapowcu?

L
LL
30 października, 10:42, człowiek:

nawet ryżym ścierwem się tak nie brzydzę jak ją. Wyskrobana czarownica

stara nietknięta dufta. jak te z lpmt

a
antyPiS
Tak po prawdzie to ona nie apeluje. Nawet nie prosi. Ona błaga! Może znajdą się tacy, którzy dadzą się wziąć na litość. Nawet w USA.
G
Grzegorz
Jak Kto kogo nazywa tak się sam nazywa
g
gosc
Beyoncé

Beyoncé

Beyoncé

Beyoncé

Beyoncé

Beyoncé

Beyoncé

Beyoncé

Beyoncé

Beyoncé

Beyoncé

Beyoncé
c
człowiek
nawet ryżym ścierwem się tak nie brzydzę jak ją. Wyskrobana czarownica
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na i.pl Portal i.pl