Ćwiczenia odbędą się na poligonach w obwodach woroneskim, biełgorodzkim i briańskim. Wojska zostały wysłane również do obwodu smoleńskiego, który nie graniczy z Ukrainą i jest oddalony od granicy z nią o ponad 100 kilometrów.
Wśród sprzętu wojskowego w pobliżu granicy znajdują się czołgi T-72B3 i bojowe wozy piechoty BMP-2. Dzień wcześniej „The New York Times” cytował amerykańskich urzędników, którzy twierdzili, że Rosja wysłała na zachodnie granice śmigłowce bojowe i transportowe. Nie ma oficjalnego potwierdzenia tej informacji.
Administracja prezydenta USA Joe Bidena zaangażowała meteorologów, aby przewidzieli możliwy termin inwazji Rosji na Ukrainę – donosi Radio Swoboda. Według nich, rosyjskie władze przesunęły termin ewentualnego ataku na Ukrainę bliżej początku lutego ze względu na stosunkowo łagodną zimę. Analitycy sugerują, że rosyjska ofensywa, jeśli będzie planowana, może nastąpić przed wczesną wiosną, dopóki błotniste drogi spowodowane ociepleniem nie utrudnią przemieszczania ciężkiego sprzętu wojskowego.
Według danych wywiadu USA z 7 stycznia, przy granicy Rosji z Ukrainą znajduje się obecnie około 100 000 rosyjskich żołnierzy. Zauważono tam również dodatkowe samoloty bojowe. Zachodnie media donoszą o zbliżającej się inwazji od jesieni 2021 roku. Rosyjskie władze zaprzeczają takiej możliwości i twierdzą, że Rosja ma „suwerenne prawo” do przemieszczania swoich wojsk wewnątrz kraju.
