Rosyjskie linie objęte brytyjskimi sankcjami (zamrożeniem aktywów) nie będą mogły sprzedawać swoich niewykorzystanych, lukratywnych miejsc do lądowania (slotów) na brytyjskich lotniskach. Według szacunków rządu w Londynie nie pozwoli to Rosji zarobić około 50 mln funtów (61,9 milionów dolarów).
"Dopóki Putin będzie kontynuował swój barbarzyński atak na Ukrainę, będziemy nadal atakować rosyjską gospodarkę. Już zamknęliśmy naszą przestrzeń powietrzną dla rosyjskich linii lotniczych. Dziś jesteśmy przekonani, że nie będą w stanie zdobyć gotówki za lukratywne miejsca lądowania na naszych lotniskach. Naszym jasnym przesłaniem dla Putina jest to, że nie zatrzymamy się, dopóki Ukraina nie wygra" - powiedziała minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii Liz Trass.
Czwartkowe sankcje to ostatnia runda brytyjskich ograniczeń wymierzonych rosyjską branżę lotniczą i transportową. Wcześniej Londyn zamknął dla Rosji dostęp do przestrzeni powietrznej i wód terytorialnych, a także wprowadził zakaz eksportu do Rosji towarów i technologii lotniczych.
Źródło: gov.uk, reuters.com
