Wielki pożar kamienicy w centrum Bochni. Strażacy gasili pożar do rana. Teraz trwa ustalanie jego przyczyny [ZDJĘCIA]

Paweł Michalczyk
Akcja gaśnicza polegała na polewaniu ognia na poddaszu kamienicy przy ul. Szewskiej prądami wody. Potrzebny do tego celu był wysięgnik, który dotarł z komendy powiatowej policji w Brzesku. Wstępne straty oszacowano na 500 tys. zł. Przyczyny, nawet wstępnej, na razie nie ustalono. Dziś rano na miejsce wkroczyli śledczy, m.in. biegli z zakresu pożarnictwa. - Zaczęliśmy w godzinach rannych, czekaliśmy żeby wszystko dogasło i było oświetlenie dzienne - mówi nam dyżurny bocheńskiej policji. Jeszcze przed przybyciem strażaków, policja ewakuowała z kamienicy przy Szewskiej oraz sąsiedniego budynku w sumie 19 osób. Jedna z osób ewakuowanych zgłosiła się do obecnego na miejscu lekarza z zespołu ratownictwa medycznego. Jego decyzją została zabrana do szpitala.W akcji ratunkowej, oprócz strażaków z JRG Bochnia i Brzesko, brali udział ochotnicy z Siedlca, Nowego Wiśnicza, Kamionnej, Stanisławic, Rzezawy, Bogucic i Trzciany.
Akcja gaśnicza polegała na polewaniu ognia na poddaszu kamienicy przy ul. Szewskiej prądami wody. Potrzebny do tego celu był wysięgnik, który dotarł z komendy powiatowej policji w Brzesku. Wstępne straty oszacowano na 500 tys. zł. Przyczyny, nawet wstępnej, na razie nie ustalono. Dziś rano na miejsce wkroczyli śledczy, m.in. biegli z zakresu pożarnictwa. - Zaczęliśmy w godzinach rannych, czekaliśmy żeby wszystko dogasło i było oświetlenie dzienne - mówi nam dyżurny bocheńskiej policji. Jeszcze przed przybyciem strażaków, policja ewakuowała z kamienicy przy Szewskiej oraz sąsiedniego budynku w sumie 19 osób. Jedna z osób ewakuowanych zgłosiła się do obecnego na miejscu lekarza z zespołu ratownictwa medycznego. Jego decyzją została zabrana do szpitala.W akcji ratunkowej, oprócz strażaków z JRG Bochnia i Brzesko, brali udział ochotnicy z Siedlca, Nowego Wiśnicza, Kamionnej, Stanisławic, Rzezawy, Bogucic i Trzciany. nadesłane przez Czytelnika
17 zastępów straży pożarnej brało udział w akcji gaśniczej podczas pożaru kamienicy przy ul. Szewskiej w Bochni. W sumie na miejscu pracowało 51 strażaków. Zgłoszenie o pożarze wpłynęło o godz. 21.20 w sobotę, a ostatni zastęp odjechał z miejsca akcji w niedzielę o 7.34 rano.

Akcja gaśnicza polegała na polewaniu ognia na poddaszu kamienicy przy ul. Szewskiej prądami wody. Potrzebny do tego celu był wysięgnik, który dotarł z komendy powiatowej policji w Brzesku.

- Prowadzono również działania gaśnicze oraz rozbiórkowe konstrukcji budowlanej - mówi st. kpt. Marek Kufta z bocheńskiej komendy straży pożarnej.

Wstępne straty oszacowano na 500 tys. zł. Przyczyny, nawet wstępnej, na razie nie ustalono. Dziś rano na miejsce wkroczyli śledczy, m.in. biegli z zakresu pożarnictwa. - Zaczęliśmy w godzinach rannych, czekaliśmy żeby wszystko dogasło i było oświetlenie dzienne - mówi nam dyżurny bocheńskiej policji.

Jeszcze przed przybyciem strażaków, policja ewakuowała z kamienicy przy Szewskiej oraz sąsiedniego budynku w sumie 19 osób. Jedna z osób ewakuowanych zgłosiła się do obecnego na miejscu lekarza z zespołu ratownictwa medycznego. Jego decyzją została zabrana do szpitala.

W akcji ratunkowej, oprócz strażaków z JRG Bochnia i Brzesko, brali udział ochotnicy z Siedlca, Nowego Wiśnicza, Kamionnej, Stanisławic, Rzezawy, Bogucic i Trzciany.

WIDEO: Wielki pożar w centrum Bochni, płonęła kamienica

Autor: Paweł Michalczyk

Pożar w Bochni, płonęła kamienica

Pożar kamienicy w centrum Bochni. Budynek z arkadami przy ul...

Wróć na i.pl Portal i.pl