Magdalena Fręch w drodze do turnieju głównego przebrnęła przez dwie rundy kwalifikacji w znakomitym stylu. W pierwszej, pokonała Serbkę Olgę Danilović 2:6, 6:3, 7:5. W drugiej okazała się lepsza od Hiszpanki pochodzenia mołdawskiego Aliony Bolsovej Zadoinov zwyciężając 6:4, 7:5.
Rywalką Polki w pierwszej rundzie turnieju głównego w Madrycie była Włoszka mająca polskie korzenie Jasmine Paolini, mama 27 tenisistki urodziła się w Łodzi.
Faworytką spotkania była Paolini klasyfikowana na 68. miejscu w rankingu WTA, Fręch zajmuje aktualnie 100. pozycję w zestawieniu najlepszych tenisistek świata.
Zaskakująco łatwa przeprawa Magdaleny Fręch
W pierwszym secie Paolini stawiał opór młodszej o dwa lata Polce tylko na początku rywalizacji wychodząc na prowadzenie 2-1. Pięć kolejnych gemów padło łupem Fręch, która wygrała pierwszego seta pewnie 6:2.
Druga partia rozpoczęła się od prowadzenia Magdalent Fręch 1:0, ale trzy kolejne gemy zwyciężyła Włoszka. Wtedy nastąpił ponownie świetny okres w grze naszej tenisistki. Wygrała podobnie jak w pierwszym secie pięć kolejnych gemów z rzędu, seta 6:3, a cały mecz 2-0. Mecz trwał godzinę i dwadzieścia minut. Fręch popełniła dwa podwójne błędy, nie zaserwowała ani jednego asa, była skuteczniejsza przy pierwszym serwisie.
Jessica Pegula na drodze Magdaleny Fręch
W drugiej rundzie rywalką Magdaleny Fręch będzie rozstawiona z "trójką" Jessica Pegula.
W turnieju w Madrycie zobaczymy jeszcze trójkę reprezentantów Polski, Igę Świątek, Magdalenę Linette oraz Huberta Hurkacza.
Najlepsza tenisistka świata rywalizację rozpocznie w piątek od drugiej rundy. Jej rywalką będzie Austriaczka Julia Grabher lub Bułgarka Wiktorią Tomową.
