Lukas Podolski po raz pierwszy zagra na Stadionie Śląskim
Sobotnie spotkanie Ruchu Chorzów z Górnikiem Zabrze może być jednym z najbardziej interesujących meczów tego sezonu PKO Ekstraklasy. Wielkie Derby Śląska znowu zostaną rozegrane na Stadionie Śląskim. Lukas Podolski będzie miał okazję po raz pierwszy w swojej karierze zagrać w legendarnym "Kotle Czarownic".
- Byłem tu dotąd jako kibic. Pamiętam ostatni mecz z Ruchem u nas. Wyszedł dobrze, strzeliłem gola, wygraliśmy 1:0. Ciężko porównać derby, jakie rozgrywałem w Niemczech, Anglii, Turcji, gdzie takie mecze są bardzo gorące. Wiem, co takie spotkania znaczą dla kibiców, bo sam kiedyś stałem za bramką na trybunach. Każdy wie, o co chodzi - żeby zdobyć trzy punkty, a na drugi dzień mieć fajny dzień - powiedział 130-krotny reprezentant Niemiec.
Przyznał, że życzyłby sobie takich derbów z Ruchem co rok, co oznacza utrzymanie chorzowian w ekstraklasie.
- Górnik i Ruch to jedne z największych klubów w historii polskiej piłki (po 14 tytułów mistrzowskich) i takie spotkania są potrzebne. To dobra promocja polskiego futbolu. Zawsze się cieszę grając po raz pierwszy na jakimś stadionie. Emocje i walka muszą być, ale trzeba mieć też głowę - zauważył były gracz m.in. Bayernu Monachium, Arsenalu Londyn i Galatasaray Stambuł.
Podolski: Jeśli ktoś z Ruchu będzie chciał piękną koszulkę Górnika to może ją dostać
Jan Urban o kibicach podczas Wielkich Derbów Śląska: "Oddaliby wszystko, by wygrać"
Szkoleniowiec zabrzan Jan Urban przyznał, że dla kibiców obu śląskich zespołów takie starcie stanowią mecz rundy.
- To dla nich coś wyjątkowego. Oddaliby wszystko, by wygrać. Jeżeli chodzi o piłkarzy, bywa różnie. Kiedyś Ślązaków w obu zespołach było bardzo dużo, dziś drużyny są wielokulturowe, ale wszyscy są świadomi, jak ważne to spotkanie – inne, specjalne. Liczba kibiców (40 tys.) nie będzie żadnym problemem dla piłkarzy. Większym wyzwaniem będzie poradzenie sobie z presją, która się na pewno pojawi. Jesteśmy dość daleko od strefy spadkowej, nie ulega wątpliwości, że każde zwycięstwo nas motywuje -stwierdził.
W poprzedniej kolejce chorzowianie na wyjeździe przegrali ze Stalą Mielec 1:3, grając w eksperymentalnym składzie spowodowanym problemami zdrowotnymi w ekipie. Zdaniem Urbana w takiej sytuacji może się znaleźć każdy zespół.
- Jeśli trenerowi brakuje zawodników z powodu jakiegoś wirusa, lub grają piłkarze nie będący w pełni sił, to taki mecz trzeba po prostu przełożyć. Mamy doświadczenia z czasów pandemii, kiedy musieliśmy się przystosować do różnych sytuacji - stwierdził.
Ruch Chorzów czeka na święto piłki nożnej podczas Wielkich Derbów Śląska
Trener "Niebieskich" Janusz Niedźwiedź zauważył, że przed derbami ma wszystkich graczy do dyspozycji.
- Zapominamy już o ostatnim weekendzie. To historia, zespół rozpoczął od wtorku przygotowania i jesteśmy skupieni tylko na tym, co nas czeka w sobotę. Takimi meczami trzeba się cieszyć. Emocje są ważne w piłce nożnej, ale trzeba umieć nad nimi panować. Strategia jest bardzo ważna. Zawodnicy muszą być skoncentrowani, dołożyć jakość, pasję, zagrać mądrze, dojrzale. Będzie 40 tysięcy kibiców na trybunach, będzie święto - powiedział.
Chorzowski beniaminek walczy o utrzymanie, zajmując przedostatnie miejsce w tabeli z dorobkiem 18 punktów. Zabrzanie są na siódmej pozycji i mają dwa razy więcej punktów.
- My się tabelą nie zajmujemy. Od kiedy jestem w klubie (grudzień 2023) skupiliśmy się tylko na pracy, na znalezieniu słabych i mocnych stron rywali. To prowadzi do dobrej gry i zwycięstw - stwierdził szkoleniowiec Ruchu.
Wielkie Derby Śląska wracają na Stadion Śląski po 15 latach
Kapitan gospodarzy Tomasz Foszmańczyk zaznaczył, że dla niego to starcie o dużo więcej, niż tylko o trzy punkty.
- Trzeba bardziej uświadomić o tym chłopaków z zagranicy, którzy dołączyli do nas ostatnio. Wyjaśnić, jaki klimat tu panuje, specyficzny, trudny do porównania z czymkolwiek - podkreślił.
W latach 2008 i 2009 rozegrali na Stadionie Śląski dwukrotnie Wielkie Derby Śląska z Górnikiem Zabrze w obecności 40 tys. widzów. Na to pierwsze spotkanie akredytowało się 429 dziennikarzy, także z Niemiec, Anglii i Irlandii. Kampania promocyjna trwała miesiąc. Zaczęła się nieszczególnie, bo złodzieje ukradli utarg ze sprzedaży pierwszych kilku tysięcy biletów. Wygrał Ruch 3:2, po zaciętym spotkaniu. Rok później „Niebiescy” przegrali tam z Górnikiem 0:1. W chorzowskich barwach wystąpił wtedy obrońca Maciej Sadlok, dziś też grający w Ruchu.
Bilety na Ruch - Górnik wykupi rekordowa liczba kibiców?
Chorzowianie podejmują rywali na Stadionie Śląskim w tym sezonie od października 2023. Z siedmiu spotkań rozegranych tam meczów "Niebiescy" pięć razy zremisowali, przegrali z Legią Warszawa 0:1 i ostatnio pokonali Piasta Gliwice 3:0.
Wielkie Derby Śląska zostaną rozegrane po raz 123., a 12. na Stadionie Śląskim. Pierwszy mecz odwiecznych rywali odbył się tam w 1956 roku (2:1), ostatni w 2009 (0:1). Bilans spotkań na tym obiekcie to po pięć wygranych obu zespołów i jeden remis.
Podsumowanie wszystkich dotychczasowych oficjalnych spotkań (nie tylko ligowych) – to 34 zwycięstwa Ruchu, 40 remisów, 48 wygranych Górnika.
(PAP)
Czystki w Rakowie Częstochowa. Lista piłkarzy, którzy mogą o...
