Dla nas codziennie otwierasz drzwi – klamka przy nich niecałowana
– to fragment wiersza "Otwarcie" poświęconego Marianowi Szkudlarkowi, burmistrzowi Swarzędza, który znalazł się w sponsorowanym przez UMiG zbiorze "Strofy swarzędzkie" (wydany został przez Związek Literatów Polskich oddział w Poznaniu).
To nie jest jedyny urzędnik, o którym napisano poemat – "Koronczarka czasu utkała nad miastem parasol dobrych decyzji, puste dłonie ulic wypełniła podarunkami". To z kolei wiersz "Po 380 latach" dedykowany Agacie Kubackiej, sekretarz gminy Swarzędz.
Publikacja powstała za pieniądze samorządu, który przeznaczył na ten cel 8 tys. zł.
W lutym wydrukowano 300 sztuk, jednak do dziś nikt nie promuje publikacji, nie sposób też znaleźć o niej jakiejkolwiek informacji na stronach internetowych UMiG. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, „Strofy swarzędzkie” trafiły pod klucz, kiedy zorientowano się, że wiersze mogą przed wyborami samorządowymi wzbudzić kontrowersje.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Marianem Szkudlarkiem. W rozmowie telefonicznej przyznał, że wiersza o sobie nie czytał. Dodał, że obecnie jego priorytetem są inwestycje, a wiedzę na temat publikacji posiada sekretarz gminy. Ostatecznie na nasze pytania odpowiedział rzecznik urzędu Maciej Woliński. Jak tłumaczy UMiG w Swarzędzu od 20 lat dofinansowuje różnego rodzaju publikacje, które swoją tematyką nawiązują do miasta i gminy.
– Inicjatorem wydania każdej publikacji jest autor dzieła. Z prośbą o pomoc w wydaniu tomiku poezji zwróciła się do UMiG w Swarzędzu autorka, pani Halina Dziszyńska-Błachnio – tłumaczy rzecznik. M. Woliński i potwierdza, że publikacja nie jest promowana ani dystrybuowana. Dlaczego?
Burmistrz Swarzędza ubolewa, iż wśród wierszy wydanych w tomiku „Strofy Swarzędzkie” znalazły się takie, które stawiają go oraz inne osoby w kłopotliwej, niezręcznej sytuacji
– odpowiada rzecznik urzędu.
Jednocześnie podkreśla, że nie była to jedyna publikacja, którą wsparto w tym roku. – W żaden jednak sposób nie ingerujemy ani, rzecz jasna, nie cenzurujemy żadnych dzieł – tłumaczy.
Autorka wierszy Halina Dziszyńska-Błachnio uważa, że wiersz poświęcony Marianowi Szkudlarkowi nie powinien być odbierany jako element kampanii wyborczej.
– Od lat obserwuję działania samorządu i instytucji w Swarzędzu, dlatego postanowiłam napisać o burmistrzu Szkudlarku, pani sekretarz gminy, czy prezesie spółdzielni mieszkaniowej. Wiem, że te osoby zmieniają gminę na lepsze – podkreśla Halina Dziszyńska-Błachnio. Mariana Szkudlarka autorka określa jako osobę otwartą i przyjazną. – Takie mam doświadczenia, trudno mi inaczej go ocenić, nigdy mi nie odmówił rozmowy czy spotkania – stwierdza.
Decyzja urzędu nie podoba się jednak swarzędzkiemu radnemu Wojciechowi Kmieciakowi. – Pani Halina to osoba bardzo zasłużona dla Swarzędza, nie można mieć do niej pretensji, że tak postrzega burmistrza. Natomiast urząd nie powinien wydawać takich rzeczy za publiczne pieniądze. To niestosowne, zwłaszcza, że wybory odbędą się już za kilka miesięcy – komentuje.

Strofy Swarzędzkie
"Otwarcie"
Marianowi Szkudlarkowi
Dla nas codziennie
otwierasz drzwi –
klamka przy nich
niecałowana
Jesteś nam oddany
przychylnością
Twoje oczy błyszczą
pasją działania –
po swarzędzku
bez fanfar dziś
z orkiestrą jutra –
naszą wspólną sprawą
***
"Po 380 latach"
Agacie Kubackiej
Koronczarka czasu
utkała nad miastem
parasol dobrych decyzji
puste dłonie ulic
wypełniła podarunkami
młodość ubrała Swarzędz
w nową szatę
we włosy
wpłotła wiatr ze skateparku
lifting Wodnego Raju
cieszy urodą odrodzenia
i nawet ptaki zasłuchane
w zieloną symfonię poranka
drepczą dumnie ścieżką
Doliny Cybiny –
naszą spacerową aleją westchnień