Hubert Hurkacz rewelacyjnie spisał się podczas turnieju Miami Open. W drodze po trofeum spośród sześciu rywali aż pięciu było od niego wyżej sklasyfikowanych. Wrażenie zrobiło zwłaszcza pokonanie w ćwierćfinale Stefanosa Tsitsipasa, który w tym roku doszedł do półfinału Australian Open, a w zestawieniu najlepszych tenisistów na świecie jest piąty. Z kolei w finale 24-letni zawodnika z Wrocławia ograł Jannika Sinnera, zostając pierwszym Polakiem w historii, który wygrał zawody z cyklu Masters 1000.
Za zwycięstwo Hurkacz otrzymał od organizatora 300,311 dolarów, czyli blisko 1,2 mln zł. Przez koronawirusa nagroda jest mniejsza niż w poprzednich latach. W poprzedniej edycji, która została odwołana z powodu pandemii, dla najlepszego zawodnika zostało przeznaczone 1 361 360 dol. Przy obecnym kursie to ponad 5,3 mln zł. Niewiele mniej w 2019 r. otrzymał Roger Federer, który w decydującym meczu ograł Johna Isnera.
Koronawirus ma bardzo duży wpływ na pulę nagród w Miami Open 2021. W tej edycji wyniosła ona blisko 6,7 mln dol. i w stosunku do poprzedniego roku zmniejszyła się o 65 proc. W 2020 r. było to prawie 19,5 mln dol., a dwa lata temu 16,7 mln dol.
Natomiast w całej karierze Hurkacz na boisku zarobił już 3 110 734 dol., czyli ponad 12 mln zł.
Jednocześnie polski tenisista za sukces w Miami otrzymał 1000 pkt w rankingu ATP. W najnowszym zestawieniu awansował z 37. na 16. miejsce. Tak wysoko jeszcze nie był.
JUŻ IDZIESZ? MOŻE CIĘ ZAINTERESUJE:
- 39 zwycięstw Stocha. 40. będzie w Willingen?
- Wojciechowski wróci do futbolu? Towarzyszy mu piękna narzeczona
- Floyd Mayweather Jr. przedstawił "swoją księżniczkę". To striptizerka Anna Monroe
- Wyjątkowy pokaz nowego bolidu Alfa Romeo Racing Orlen. Robert Kubica jest dumny
- Morsowanie. Którzy sportowcy kąpią się w lodowatej wodzie? ZDJĘCIA
- Jarosława Niezgody pech na boisku i szczęście poza nim. Zobacz jego piękną narzeczoną
