Spis treści
Will Smith spoliczkował Chrisa Rocka
Amerykański komik Chris Rock wszedł na główną scenę w Dolby Theatre w Los Angeles, by wręczyć nagrodę dla najlepszego filmu dokumentalnego. Zanim jednak ogłosił zwycięzcę, zaczął opowiadać dowcipy. Jeden z nich dotyczył Jady Pinkett Smith – żony Willa Smitha.
Rock nawiązał w żarcie do łysej głowy żony Smitha (co wynika z jej choroby). Dowcip musiał dotknąć znanego aktora. Smith wkroczył na scenę, wymierzył Rockowi policzek i powrócił na swoje miejsce.
Choć początkowo widzowie myśleli, że to ustawka, Smith rozwiał wszelkie wątpliwości, gdy wracając do stolika, krzyczał jeszcze do Rocka: "Nie wymawiaj imienia mojej żony swoją p*****oną gębą!". Sala zamarła. Przerwano na chwilę transmisję telewizyjną.
Will Smith z zakazem udziału w ceremonii
Decyzję o 10-letniej karze dla Smitha ogłoszono na początku kwietnia.
"94. ceremonia Oscarów miała być celebracją ubiegłorocznych osiągnięć wielu osób z naszej wspólnoty. Niestety, te chwile zostały przysłonięte przez nieakceptowalne zachowanie p. Smitha na scenie" – napisał zarząd Akademii.
Smith sam zrezygnował z członkostwa w Akademii nieco wcześniej.
Smith w pierwszym wywiadzie po pamiętnych Oscarach
Will Smith ze łzami w oczach wspominał tę "przerażającą noc". 54-letni gwiazdor udzielił swojego pierwszego wywiadu od czasu incydentu, który pojawił się na pierwszych stronach gazet w marcu, przyznając, że przez długi czas tłumił "wściekłość".
To była okropna noc, jak możesz sobie wyobrazić. Wiesz, jest w tym wiele niuansów i zawiłości – powiedział dziennikarzowi "The Daily Show".
- Siedzisz na widowni obok nieznajomych, czyjaś matka zmarła w zeszłym tygodniu, czyjeś dziecko jest chore, ktoś właśnie stracił pracę, ktoś właśnie dowiedział się, że jego małżonek go oszukiwał. (...) Przechodziłem przez coś tamtej nocy - wyznał. - Nie żeby to w ogóle usprawiedliwiało moje zachowanie - dodał szybko.
Wyznał, że w tamtym momencie był pełen gniewu.
To było wiele rzeczy. To był mały chłopiec, który patrzył, jak jego ojciec bije matkę. Wszystko to po prostu zabulgotało w tym momencie – powiedział Smith.
- Odleciałem. To była wściekłość, która była tłumiona przez naprawdę długi czas. To nie jest to, kim chcę być - podkreślał.
Aktor ledwo powstrzymał łzy
Zdobywca Oscara ledwo tłumił łzy, gdy wspominał, jak jego 9-letni siostrzeniec pytał o ten incydent zaraz po gali.
To najsłodszy mały chłopiec. Nie spał do późna, żeby zobaczyć się ze swoim wujkiem Willem. Siedzimy w mojej kuchni, on jest na moich kolanach i trzyma Oscara, i pyta: "Dlaczego uderzyłeś tego człowieka, wujku Will?" - opowiadał.
Kiedy dziennikarz zapytał Smitha, czego nauczył go ten kontrowersyjny moment, ten odparł: "Zranieni ludzie ranią ludzi".
Pytasz, czego się nauczyłem, tego, że po prostu musimy być dla siebie mili - dodał.

rs