Wisła Kraków. Angel Rodado na celowniku czołowego polskiego klubu

W niedzielę Rodado nie grał w meczu z Górnikiem Łęczna, wygranym przez Wisłę 4:0, bo pauzował za kartki. I tak jednak zrobiło się o nim głośno, bowiem Piotr Koźmiński z portalu sportowefakty.wp.pl napisał, że Hiszpanem interesują się dwa klubu. Jeden ukraiński, drugi polski. Ten pierwszy nie byłby nawet rozpatrywany przez Rodado z wiadomych względów. Drugi, jeśli pojawiłaby się konkretna oferta, to kto wie… Żeby była jasność - na razie takiej oferty na stole w Wiśle nie ma, ale coś mimo wszystko na rzeczy jest, bo przy ul. Reymonta wiedzą już nawet, który konkretnie polski klub rozważa sprowadzenie Angela Rodado. Jak usłyszeliśmy nieoficjalnie, ma chodzić o Lecha Poznań.

Gdyby w Poznaniu zdecydowali się złożyć taką ofertę transferu Rodado już zimą, to musieliby się przygotować się na twarde negocjacje ze strony Wisły. Hiszpan ma bowiem kontrakt ważny aż do 30 czerwca 2025 roku. A to oznacza, że w Krakowie nie stoją pod ścianą, nie muszą sprzedawać go za wszelką cenę. Tym bardziej, że wszyscy mają świadomość jak ważną postacią dla drużyny walczącej o awans do ekstraklasy jest Angel Rodado. Spekulacje w sprawie jego osoby na pewno będą się jednak pojawiać, bo zawsze tak już jest w przypadku najlepszych zawodników. Nie musi to jednak oczywiście absolutnie oznaczać, że Wisła pożegna się ze swoim napastnikiem w najbliższym czasie.

Tutaj znajdziesz więcej informacji o Wiśle Kraków

Sportowy24.pl w Małopolsce