Mimo że w internecie krążą nagrania z fragmentami zajścia, jego dokładny przebieg pozostaje niejasny, ponieważ wszystkie strony przedstawiają odmienne wersje wydarzeń, które rozegrały się przy Wiejskiej.
Zdarzyła się kontuzja, bo szanowny wicemarszałek postanowił poprzepychać się z policjantem, który biernie odgradzał mu wejście do Sejmu. Przepychanie się z policjantem? W wykonaniu tak doświadczonego polityka? To polityczny teatr pod publiczkę. Niepotrzebny, przecież ten policjant dostał polecenie, by nie wpuszczać do Sejmu innych osób niż parlamentarzyści. A marszałek miał problem z wylegitymowaniem się.
- mówił w wywiadzie Rafał Jankowski, przewodniczący zarządu głównego NSZZ Policjantów.
Zatrzymano mnie, a następnie rzucono na maskę samochodu, przyduszono i uderzono w plecy, po prostu unieruchomiono mnie siłą
- opisywał polityk.
"Policjant ma założony gips." Rzecznik stołecznej policji o incydencie z marszałkiem Czarzastym
Jarosław Kaczyński odleciał w Sejmie uderzony błyskawicą SS?...
