Włodzimierz Karpiński to były sekretarz w warszawskim ratuszu i były minister skarbu w rządzie PO-PSL, który od lutego przebywa w areszcie na Śląsku. Wcześniej był też m.in. szefem lubelskiej PO, posłem kilku kadencji oraz wiceprezydentem Puław. Karpiński, który zgodził się na podawanie w publikacjach pełnego imienia i nazwiska, został zatrzymany w związku z tzw. aferą śmieciową i usłyszał zarzuty korupcyjne związane z zawieraniem kontraktów na zagospodarowanie odpadów w Warszawie. Prokuratura twierdzi, że były minister przyjął 5 mln zł łapówki.
Mimo tymczasowego aresztowania, Karpiński ma szansę na powrót do polityki. Wszystko dlatego, że w 2019 r. kandydował w wyborach do Parlamentu Europejskiego z listy Koalicji Europejskiej na Lubelszczyźnie. Wtedy jednak mandatu nie zdobył, a europosłem z tej listy został Krzysztof Hetman.
Polityk PSL w wyniku październikowych wyborów zdobył mandat do Sejmu, więc jego mandat w PE wygasł. Jego miejsce w pierwszej kolejności mogłaby zastąpić Joanna Mucha, która także została wybrana na posła do polskiego parlamentu. Jak zapowiedziała w środę na antenie Radia Lublin do Brukseli się nie wybiera i w czwartek (9.11) podpisze dokumenty związane ze zrzeczeniem się mandatu do Parlamentu Europejskiego.
- W polskiej polityce jest tak wiele do zrobienia, że nie mogę się już doczekać by uczestniczyć w tej wielkiej zmianie, która przed nami – wyjaśniła na antenie lubelskiej rozgłośni posłanka Polski 2050.
Następny w kolejności do objęcia mandatu europosła byłby Riad Haidar, który jednak zmarł jednak w maju tego roku.
To oznacza, że kolejnym uprawnionym do zajęcia miejsca w PE jest Włodzimierz Karpiński. Jak deklaruje w rozmowie z „Kurierem” jego pełnomocnik, adwokat prof. Michał Królikowski były polityk PO zamierza go przyjąć.
- Pismo z oświadczeniem o zgodzie na objęcie mandatu zostało złożone w biurze podawczym Sejmu we wtorek (7.11) po południu – mówi mec. Królikowski. I wyjaśnia, że kolejnym krokiem będzie wydanie przez marszałka Sejmu postanowienia o objęciu mandatu posła do PE, które zostanie opublikowane w Monitorze Polskim.
– W momencie publikacji Włodzimierz Karpiński obejmuje mandat posła do PE. I od tej pory przysługuje mu immunitet formalny, czyli brak możliwości stosowania wobec niego jakichkolwiek środków przymusu. W konsekwencji będzie musiał zostać niezwłocznie zwolniony z aresztu – tłumaczy prof. Michał Królikowski. Jego zdaniem całą procedurę w tej sprawie można zrealizować już w przyszłym tygodniu.
Co zdecydowało o takiej decyzji byłego polityka PO?
– Włodzimierz Karpiński musiał sobie zadać pytanie: czy przyjęcie mandatu będzie działaniem honorowym? I odpowiedział na nie pozytywnie. Uznał, że skoro ma taką możliwość, to z niej skorzysta, ale jednocześnie nie ucieknie od uczestnictwa w toczącym się postępowaniu karnym. Będzie w nim odpowiadał przebywając na wolności, do czego ma prawo – mówi prof. Królikowski.
I zapowiada, że jego klient, jako poseł do PE zaangażuje się w poprawę funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości w Polsce.
- Mało kto jak on będzie mógł na forum Parlamentu Europejskiego uczciwie powiedzieć jakie są warunki stosowania i nadużywania tymczasowych aresztów w Polsce. Jako rzecznik wielu ludzi, którzy są niesłusznie oskarżani lub zbyt długo tymczasowo aresztowani i przebywają w warunkach odczłowieczających będzie ważnym głosem w europejskiej polityce – podkreśla mec. Królikowski. I dodaje, że mimo przebywania w areszcie Włodzimierz Karpiński prezentuje „niezłomne, propaństwowe” podejście do wielu spraw. – Dlatego kiedy się spotykamy w tych warunkach, w których on aktualnie przebywa, to słyszę od niego, że: to nie może tak funkcjonować i musimy to zmienić – relacjonuje.
- Dostojna jubilatka z Wierzbicy skończyła 100 lat
- Buspasy i zmiany na skrzyżowaniach. Przygotowania do otwarcia Dworca Lublin. Zdjęcia
- Giełda staroci na placu Zamkowym w Lublinie znów przyciągnęła tłumy [ZDJĘCIA]
- Ogród Botaniczny zmienił się w Park Iluminacji. Zobacz zdjęcia
- Chełm. To była udana akcja "Drzewko za surowce wtórne". Zdjęcia
- Zamek Kamieniec pobudza wyobraźnię. Warto wyruszyć tam także jesienią
