Wojciech Kowalczyk przejechał się po piłkarzu Barcelony
Srebrny medalista olimpijski z Barcelony wypowiedział się ostatnio na antenie Kanału Sportowego o aktualnej sytuacji kadrowej "Dumy Katalonii". Kowalczyk w gruncie rzeczy negatywnie ocenił postawę w ostatnich meczach Joao Cancelo, który przyłożył rękę do wysokiej porażki z Paris Saint-Germain (1:4) w Lidze Mistrzów oraz przegranego pojedynku na Santiago Bernabeu z Realem Madryt (2:3) w hiszpańskiej ekstraklasie.
Były piłkarz Legii Warszawa oraz reprezentacji Polski porównał Portugalczyka do jednego z "farbowanych lisów" w kadrze Franciszka Smudy - Sebastiana Boenischa. Zawodnik, który niegdyś występował w Bayerze Leverkusen dostał już od byłego selekcjonera niewątpliwą przyjemność występu na polsko-ukraińskich mistrzostwach Europy w 2012 roku.
Od tamtego czasu w kadrze jeszcze pojawił się pięciokrotnie. Potem przejmujący kadrę po Waldemarze Fornaliku Adam Nawałka całkowicie zrezygnował z jego usług. Na domiar złego inny ekspert oraz były reprezentant Polski Tomasz Hajto również kiedyś pozwolił sobie na skomentowanie słabej postawy piłkarza z polskimi korzeniami. Jego zdaniem to był "najgorszy lewy obrońca w historii reprezentacji".
Kowalczyk nie wytrzymuje. Kolejny piłkarz w ogniu krytyki
Trudno się dziwić, że w Kanale Sportowym Kowalczyk użył akurat takiego porównania. Cancelo w ostatnich meczach nie przypomina piłkarza z doświadczeniem w angielskiej ekstraklasie czy niemieckiej bundeslidze, w której zdobywał mistrzowski tytuł z Bayernem Monachium. Zwłaszcza w ostatnim meczu z Realem Madryt przy większości goli dla "Królewskich" był znacząco spóźniony i zostawiał zbyt dużo wolnej przestrzeni.
Ekspert w ostatnich dniach pozwolił sobie również na nieprzychylny komentarz w kierunku innego piłkarza Blaugrany. Ronald Araujo, który w meczu 1/4 finału z PSG obejrzał czerwony kartonik zdaniem uczestnika wyjątkowo udanych igrzysk olimpijski dla reprezentacji Polski powinien zostać wywieziony na... karecie do Monachium. To nawiązanie do plotek transferowych jakoby Bayern miałby być zainteresowany usługami Urugwajczyka.
- Niech Bayern daje te 100 milionów za Araujo i go zabiera. Wezmę rower, przyczepię karetę i zawiozę go do Monachium - powiedział "Kowal" w "Kanale Sportowym".
Grzegorz Krychowiak w Arabii Saudyjskiej. Tak żyje były repr...
