- Mieliśmy dziś próbę generalną przed sobotnimi obchodami i cieszymy się, bo wszystko stało na bardzo wysokim poziomie. Przez te kilkanaście dni udało się przygotować nasze pododdziały do tych standardów, które zakładaliśmy - mówi porucznik Michał Tomczyk z Batalionu Reprezentacyjnego Wojska Polskiego w rozmowie z AIP.
- Wojska Obrony Terytorialnej są integralną częścią Sił Zbrojnych, więc biorą udział w centralnych obchodach Święta Niepodległości. Uznaje się, że najtrudniejsza jest sama koordynacja podczas pokazu. Mamy doświadczenie w wyszkoleniu poszczególnych elementów, każdy pododdział wie co ma robić, każdy żołnierz też wie, jakie ma zadania, jednakże zgranie całości wymaga dużego wysiłku - tłumaczy.
Tegoroczne obchody 11 listopada będą pierwszymi, w których udział wezmą żołnierze WOT. Wartę przy grobie Nieznanego Żołnierza będą trzymali żołnierze z Podkarpacia.
- Cieszę się, że zostałem wyróżniony do zmiany warty. Dla mnie to jest naprawdę duży zaszczyt, duże wzruszenie. Na zgrupowaniu ćwiczyłem wyjście do warty. Nie jest to łatwe, ale nie można tak o tym myśleć. Po prostu trzeba się starać, robić wszystko najlepiej jak się umie, a na pewno będzie dobrze - powiedział Robert Stadnik z 34. Batalionu Lekkiej Piechoty w Jarosławiu.
- Na codzień jestem operatorem maszyn produkcyjnych, a do WOT wstąpiłem z wielu przyczyn. M.in. kiedy zaczynałem studia, nie pobierano do wojska. Teraz postanowiłem spróbować i nie żałuję tej decyzji - dodaje szeregowy Jacek Gil.
- Szczerze, nie wiedziałem, że będzie to dla mnie aż tak wielkim przeżyciem. Podczas przygotowań nauczyłem się dużo od żołnierzy zawodowych z Warszawy. Dziś już wiem, że będzie to bezcenne przeżycie - mówi.