"Strony uznają, że to porozumienie jest wspomagającym mostem do przyszłego członkostwa Ukrainy w NATO" - głosi dokument. Ukraińsko-amerykańska umowa ma przede wszystkim wzmocnić zdolności obronne Kijowa wobec rosyjskich najeźdźców - wyjaśnia Reuters.
Dzień wcześniej doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan poinformował, że USA zakończyły negocjacje z Ukrainą na temat dwustronnej umowy o bezpieczeństwie, która ma "wyłożyć ramy tego, jak będziemy współpracować z Ukrainą i innymi sojusznikami, by zapewnić, że Ukraina ma to, czego potrzebuje, zarówno jeśli chodzi o fizyczne zdolności, jak i wywiadowcze i inne".
Umowa ukraińsko-amerykańska. Co za zakłada?
Ukraińsko-amerykańska umowa określa również ramy współpracy obydwu krajów i wsparcia dla Kijowa ze strony Waszyngtonu. O jej szczegółach informował doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan.
- Umowa wykłada ramy tego, jak będziemy współpracować z Ukrainą i innymi sojusznikami, by zapewnić, że Ukraina ma to, czego potrzebuje, zarówno jeśli chodzi o fizyczne zdolności, jak i wywiadowcze i inne - przekazał dzień wcześniej podczas briefingu prasowego na pokładzie samolotu Air Force One.
To historyczny dzień
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski powiedział w czwartek we włoskiej Apulii po spotkaniu z przywódcą USA Joe Bidenem, że podpisanie przez nich dwustronnej umowy o bezpieczeństwie to "historyczny dzień" i "historyczne porozumienie". Zełenski jest gościem odbywającego się tam szczytu G7.
Na wspólnej konferencji prasowej z Bidenem w miejscowości Fasano Zełenski mówił, że celem porozumienia jest zagwarantowanie pokoju, a korzyści z niego "rozszerzą się na cały świat, bo wojna Rosji przeciwko Ukrainie to globalne zagrożenie".
"Bardzo dziękuję panu za przywództwo, które szczególnie odzwierciedla to porozumienie"- dodał ukraiński prezydent, zwracając się do Bidena.
Źródło: PAP, Interia
Źródło:
