Ministerstwo Edukacji Narodowej zajmowało się kontrowersyjną decyzją władz powiatu prudnickiego, reformującą tamtejsze szkolnictwo ponadgimnazjalne.
W lutym tego roku rada powiatu prudnickiego uchwaliła zamiar przekształceń w dwóch swoich zespołach szkół: Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego oraz w Zespole Szkół Rolniczych. Obecnie dwie placówki zajmują w sumie 4 budynki w różnych miejscach Prudnika.
Zarząd powiatu zaproponował radzie, aby skomasować szkoły w trzech budynkach. Czwarty obiekt na ul. Podgórnej 5 miał zostać opuszczony, a potem zamieniony z władzami gminy Prudnik. Zamiana została już uzgodniona.
Burmistrz Prudnika chce przejąć obiekt szkolny na ul. Podgórnej, aby urządzić tam siedzibę szkoły podstawowej, bo sąsiedniej „podstawówce” już brakuje miejsca. W zamian oferuje powiatowi budynek schroniska szkolnego w Wieszczynie, gdzie starostwo chce urządzić nowy dom pomocy społecznej.
Precyzyjnie zaplanowana zamiana została zablokowana przez Opolskiego Kuratora Oświaty. W marcu kurator negatywnie zaopiniował uchwałę powiatu, co zablokowało jej realizację. Kurator miał wątpliwości, czy władze powiatu wcześniej zawiadomiły rodziców wszystkich uczniów o swoich planach. Zarzucił powiatowi, że pominął opinię nauczycieli. Poza tym wyraził wątpliwości, czy baza lokalowa w trzech budynkach będzie wystarczająca.
Ministerstwo Edukacji Narodowej, do którego odwołała się rada powiatu, zarzuciło kuratorium braki w postępowaniu i nakazało ponowne przeanalizowanie sprawy. Wiceminister Andrzej Kopeć wytknął kuratorowi, że nie dokonał oględzin bazy lokalowej szkół, a przynajmniej nie ma na to dowodów w dokumentach sprawy.
Kuratorium nie ustaliło, ilu uczniów, ile oddziałów i ile szkół będzie się uczyć w obiektach powiatu. Nie porównało obecnych i przyszłych warunków nauki. Nie zbadało, ile będzie pomieszczeń klasowych i jak będą wyposażone. Nie ustaliło nawet, które ze szkół w zespołach faktycznie działają, a które są tylko na papierze (np. Szkoła Branżowa z siedzibą w Białej od lat nie ma naboru).
- Musimy poczekać na powtórzenie całej procedury przez kuratorium, ale przygotowywane przez nas zmiany są jeszcze możliwe w tym roku - komentuje decyzję MEN wicestarosta prudnicki Janusz Siano.
OPOLSKIE INFO - 04.05.2018