W czwartek około godz. 9 w Dąbrowie Tomaszowskiej jadące w stronę Tomaszowa BMW wjechało w tył toyoty jadącej w tym samym kierunku.
- Oba pojazdy wylądowały w rowie. W momencie, gdy policjanci i strażacy przyjechali na miejsce zdarzenia, kierowca BMW, mieszkaniec pow. krasnostawskiego, uciekł do lasu. Część ratowników została z rannymi do przybycia karetki pogotowia, a pozostali ruszyli w ślad za uciekinierem - relacjonuje wydarzenia Agnieszka Leszek z komendy w Tomaszowie Lubelskim.
18-latkowi udało się dobiec do stadniny koni, z parkingu której, ukradł on renault. Podczas ucieczki, mężczyzna auto... rozbił. Zbiega zatrzymano w miejscowości Łaszczów. Jak się okazało, 18-latek miał 0,70 promila.
- Zatrzymany oznajmił mundurowym, że nie jechał BMW, ani renaultem i to nie on rozbił te dwa samochody. Cały czas tłumaczył, że został porwany. Policjanci wyjaśniają okoliczności, w jakich doszło do tych dwóch zdarzeń, a mieszkaniec pow. krasnostawskiego został osadzony w areszcie policyjnym - wyjaśnia Agnieszka Leszek.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Tak wyglądają Wasze choinki [ZDJĘCIA]
Bożonarodzeniowe spacery wśród iluminacji [ZDJĘCIA]
Święta według amiszów spod Janowa Lubelskiego
Samorządowcy na „Wigilii” w Trybunale [ZDJĘCIA]
Boże Narodzenie w Lublinie. Szopki, opłatek, prezenty
Jakie powinno być twoje noworoczne postanowienie? Sprawdź