Plany Hołuba ujawniliśmy w portalu gazetawroclawska.pl na początku sierpnia. - Mamy sygnały od naszych klientów, że w sytuacji, gdy muszą się rozebrać w saunie, odczuwają dyskomfort - tłumaczył nam prezes. Przekonywał, że sauna jest dobrym źródłem zysku, ale można by zarobić o wiele więcej pieniędzy, gdyby przychodziły tam grupy zorganizowane. - Ale teraz opinie klientów są takie, że nie przychodzą, bo nie mają ochoty na pokazanie nagiego ciała znajomym z biura - mówił Hołub. Czytaj więcej o pomyśle prezesa
Natychmiast odezwali się internauci. Ella_wro pisała: Totalnie kretyński pomysł. Nie bardzo wiem, gdzie pan prezes chciałby zmieścić większą ilość saunowiczów - skoro jest i tak trochę ciasnawo. Nie wiem, był już kiedyś choć raz na ceremonii zapachowej? Lubiejazz dodawał: - Rozumiem, że kultura korzystania z sauny w Polsce dopiero się rozwija, ale od szefa Aquaparku oczekiwałbym więcej wyczucia. Nagość w saunie jest czymś normalnym - powoduje, że ciało lepiej oddycha i cały proces jest zdrowszy.
CZYTAJ TEŻ: KIEDY NAS RAZI GOŁA PUPA?
Te głosy sprawiły, że prezes zmienił zdanie. - Ale także w samym aquaparku klienci mówili nam, że takie rozwiązanie im się nie podoba - mówi Mariusz Prasał, rzecznik prasowy Wrocławskiego Parku Wodnego.
Jak swoją decyzję tłumaczy prezes Hołub? Nie chciał z nami rozmawiać, rzecznik Prasał twierdzi, że jest bardzo zajęty i nie ma dla nas czasu.
Czytaj też: W Niemczech wrocławianie paradują w saunie na golasa