Dziś „bierzemy ze sobą znicze i maszerujemy w blasku ognia! Nikt nas nie powstrzyma! Nikt nas nie pokona! Ten rząd musi upaść!" - czytamy w zapowiedzi demonstracji ze zniczami.
Pod zaproszeniem na demonstrację podpisało się wiele różnych organizacji. Lista postulatów dzisiejszej manifestacji zaczyna się od żądania „legalnej, bezpiecznej, darmowej aborcji dla wszystkich osób, które są w ciąży i nie chcą w niej być”.
Organizatorzy domagają się też m.in. wypowiedzenia konkordatu, zwiększenia liczby publicznych żłobków i przedszkoli, podniesienia płac dla opiekunek, pielęgniarek, ratowniczek, nauczycielek oraz innych pracownic i pracowników opieki, lepszej pomocy dla opiekunów osób niepełnosprawnych.
Pod Urzędem Wojewódzkim odpalono race. Ze zniczami w dłoniach, w asyście policji ruszyli przez plac Społeczny w kierunku pl. Dominikańskiego, gdzie według zapowiedzi marsz miał się zakończyć. Ale grupa protestujących postanowiła przejść dalej pod pręgierz. Po krótkim postoju protestujący ruszyli pod siedzibę PiS-u na pl. Solidarności.
