Rosji brakuje lekarzy
W codziennej aktualizacji wywiadowczej przywołano wypowiedź przewodniczącego rosyjskiej Dumy Państwowej Wiaczesława Wołodina, który w minioną środę oświadczył, że w Rosji brakuje 30 tys. lekarzy, przy czym w szpitalach okręgowych wakaty sięgają 50 proc.
Podana liczba oznacza wzrost w stosunku do listopada zeszłego roku, gdy brakowało 26,5 tys. lekarzy.
Wszystko przez wojnę
Jak wyjaśniono w aktualizacji, braki przypisuje się temu, że część personelu medycznego pracuje w sektorze prywatnym, a niektórzy lekarze wyjechali z kraju. Po mobilizacji z września 2022 roku lekarzy wprost ostrzeżono, aby nie wyjeżdżali z Rosji, jednak do 2 proc. lekarzy i innych pracowników służby zdrowia to zrobiło, aby uniknąć powołania do wojska.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Do spadku liczby lekarzy przyczyniło się także zwiększone obłożenie pracą. Szacunki ze stycznia tego roku pokazują, że w ciągu poprzednich 15 miesięcy z zawodu w związku z długimi godzinami pracy i niskimi płacami odeszło ok. 7500 lekarzy. Według Centrum Analiz Polityki Europejskiej (CEPA), aby uzupełnić te braki, Rosja rekrutuje lekarzy z krajów afrykańskich bez weryfikowania ich deklaracji o posiadanych kwalifikacjach.
"Zaangażowanie poważnych zasobów i finansów we wspieranie rosyjskiej wojny na Ukrainie negatywnie wpływa na szereg cywilnych sektorów, które służą rosyjskiej ludności. Liczba pracowników służby zdrowia nadal będzie spadać w 2024 roku. Pozyskiwanie personelu medycznego z zagranicy z ograniczonym sprawdzaniem kwalifikacji tworzy potencjał do degradacji usług szpitalnych" - oceniono.
Źródło: