Wszyscy biją

Michał Wroński
Lokalne monety to nie pieniądze, ale pamiątki i rodzaj bonów towarowych
Lokalne monety to nie pieniądze, ale pamiątki i rodzaj bonów towarowych Materiały prasowe
Moda na lokalne dukaty ogarnęła całą Polskę. Pierwszy (zwany merkiem) wydała w 2006 r. Jastarnia. Od tego czasu na własną walutę zdecydowało się kilkadziesiąt samorządów w całej Polsce.

Chcą ją mieć już nie tylko odwiedzane przez tłumy turystów Kraków, Poznań, Sopot czy Malbork, ale też niewielkie miejscowości. Prawdziwa dukatomania zapanowała ostatnio na Śląsku. Krajcary, denary, a nawet cidry czy rybniki - taką walutą już niebawem będą mogli płacić za swoje zakupy mieszkańcy kilku miast tego regionu.

Od 12 maja własne denary dostaną mieszkańcy Chorzowa, niewiele ponad miesiąc później w Radzionkowie pojawią się cidry, a od lipca w Żywcu płacić będzie można krajcarami. Listę pieniędzy zastępczych uzupełniają ozdobione herbem miasta, wizerunkiem ratusza i orzecha wodnego rybniki, które do końca września używane będą w Rybniku (dwa lata temu z powodzeniem stosowano tam zresztą złoty reński). Pomysł wypalił również w Rudzie Śląskiej, gdzie w ubiegłym roku z okazji 160. rocznicy śmierci przemysłowego potentata Karola Goduli wypuszczono okolicznościowe talary z wizerunkiem króla cynku.

Własna moneta to coraz popularniejszy sposób promocji miast

- Zainteresowanie naszymi talarami przerosło wszelkie oczekiwania. W pierwszym dniu sprzedaży talarów przed urzędem utworzyła się ogromna kolejka, a po kilku dniach cały zapas monet niemal całkowicie się wyczerpał - mówi Adam Nowak, rzecznik Urzędu Miejskiego w Rudzie Śląskiej.
Podobnie zainteresowanie towarzyszyło zresztą każdej z kilkudziesięciu emisji okolicznościowych dukatów, jakie w ciągu ostatnich lat wypuściła Mennica Polska. Na razie najwięcej, bo sto tysięcy egzemplarzy zamówiły Kraków i Lublin. Z ich zbytem kłopotów raczej nie będzie. - Do tej pory wszystkie emisje rozeszły się w całości, choć to nie jest pieniądz. To forma bonu towarowego - przyznaje Mariusz Przybylski, rzecznik prasowy Mennicy Polskiej.

To właśnie mennica zajmuje się produkcją lokalnych monet, sugeruje również gminom, co powinno się znaleźć na krążku i przedstawia samorządowcom kilka projektów do wyboru. Mennica Polska włącza się też w akcję promocyjną monet. Nakład takiej emisji zależy od wielkość miasta, jego atrakcyjności turystycznej oraz ilości wydarzeń sprzyjających dystrybucji lokalnej waluty.
- Nie ma żadnej sztywno ustalonej dolnej granicy wielkości emisji, aczkolwiek nakładów poniżej 20 tys. sztuk praktycznie się nie robi - ocenia Przybylski.

Podstawę nakładu stanowią zwyczajowo już monety miedziane. Przeważnie z myślą o kolekcjonerach wypuszcza się też niewielką ilość monet srebrnych lub złotych. Talary przeważnie mają wartość 4 i 7 zł. Samorządy kupują je od mennicy po nieco niższych stawkach, a zatem zarabiają na wpuszczeniu ich w dalszy obieg (tam, gdzie samorządu nie stać na taki zakup, operację może przeprowadzić zewnętrzna firma). Gdzie i co można za nie kupować - to już zależy wyłącznie od właścicieli lokalnych sklepów, bo przyjmowanie okolicznościowych monet jest dobrowolne.

- Najczęściej dukaty lokalne akceptują drobne sklepy z pamiątkami i wyrobami rzemiosła. Dla nich to świetny sposób na rozruszanie biznesu, gdyż klient jak już przyjdzie, to często coś jeszcze dokupi - mówi Mariusz Przybylski.

W kolejce po pieniądze zastępcze ustawiają się mieszkańcy i turyści, którzy chcą sprawić sobie pamiątkę, i kolekcjonerzy. Eksperci od numizmatyki z dystansem podchodzą jednak do zbierania lokalnych monet. - Dukaty były czymś ciekawym wówczas, kiedy ich było mało. Teraz wydaje się kilkadziesiąt takich żetonów rocznie, ale wciąż jeszcze trafiają się unikatowe serie, takie jak chociażby ta z wizerunkiem Lecha Wałęsy, której emisję zlecił w ubiegłym roku Gdańsk. Popularność takich produktów w dużej mierze opiera się na modzie, ale żeby skorzystać z koniunktury, trzeba posiąść też odpowiednią wiedzę. Proponowałbym więc nie traktować tych emisji jako inwestycji - mówi Mariusz Jakimiuk, współwłaściciel portalu Numizmatyczny.pl.

Wróć na i.pl Portal i.pl