Wtyk amerykański. Inwazyjny pluskwiak daje się nam we znaki
Wtyk amerykański (Leptoglossus occidentalis) to pluskwiak o nieco nieprzyjemnym wyglądzie. Z tego powodu może być on mylony z karaluchem. W Europie pojawił się on pod koniec XX. wieku. Co warto o nim wiedzieć?
- jest szkodnikiem atakującym iglaki - głównie sosny,
- zimuje w budynkach mieszkalnych, ale także garażach, czy magazynach.
Wtyk amerykański nie jest w stanie przetrwać bowiem w niskich temperaturach. W tym roku ze względu na ciepłe lato i ilość opadów obserwujemy wyjątkową ekspansję tego pluskwiaka. Mieszkańcy na Śląsku skarżą się, że wtyki dostają się do mieszkań i są niebezpieczne, bo potrafią ukłuć i przy tym okropnie śmierdzą.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA
Jak rozpoznać wtyka amerykańskiego?
- dorosły owad ma blisko 2 cm długości,
- posiada trzy pary odnóży,
- ma wypukłe oczy i długie czułki,
- jest barwy w odcieniach brązu i beżu.
Ponadto wtyki amerykańskie wydzielają substancję obronną o specyficznym, gorzkawym zapachu. Ten pluskwiak wysysa soki niedojrzałych szyszek, co powoduje zakłócenia w ich rozwoju. Ponadto uszkadza igły roślin.
Czy wtyk amerykański jest niebezpieczny?
Wiele osób zadaje sobie pytanie, czy wtyk amerykański jest niebezpieczny? Dla człowieka nie stanowi zagrożenia. Jest jednak szkodnikiem iglaków.
Nie da się jednak ukryć, że może być niemile widzianym gościem w naszych domach, czy mieszkaniach. Jak zatem go zwalczać? Najlepiej schwytać je do jakiegoś pojemnika. Trzeba jednak zrobić to szybko i sprawnie, by uniknąć wydalenia przez nie wydzieliny o nieprzyjemnym zapachu.
W chwili chwytania wtyk amerykański może próbować ukłuć, jednak nie nie wydziela jadu.
