Prokuratura nie ujawnia szczegółów tej sprawy. W zarzutach, postawionych Karolowi W. mowa jest o tym, że zaczął wykorzystywać dziewczynki „nie wcześniej niż w 2015 roku”. Co oznacza, że najmłodsza z nich mogła mieć 4 latka, gdy po raz pierwszy została ofiarą zachowań wujka!
Mężczyzna zabierał dzieci na ferie i wakacje w okolice Jeleniej Góry. Miał też wykorzystywać je w domu we Wrocławiu. Jest podejrzany m. in. o współżycie z nieletnim który miał mniej niż 15 lat a także seksualne wykorzystanie osoby bezradnej, niezdolnej do kierowania własnym postępowaniem.
Dowody? Karola W. obciążają zeznania dziewczynek. Prokuratura – w oficjalnym komunikacie – wspomina też o „wynikach przeprowadzonych badań”, które mają świadczyć o tym, że Karol W. dopuścił się przestępstw. On sam nie przyznał się do zarzutów. Składał wyjaśnienia śledczy nie ujawniają jednak jak się tłumaczył.
Karol W. usłyszał trzy zarzuty, za każde z przestępstw grozi mu 12 lat więzienia.
