Wulgarne okrzyki na koncercie zespołu Bajm
Sama artystka nie przyłączyła się do okrzyków z sali, ale była zachwycona tym, co skandowali ludzie zgromadzeni w klubie „Stodoła” w Warszawie.
„No patrzcie, nie spodziewałam się, że teraz znowu aktualne. Ale ściany mają uszy. Znowu jakaś afera jest, ktoś nas podsłuchuje. Ale to było fajne, aż nóżka chodziła” – mówiła Kozidrak w reakcji na wulgarne okrzyki z publiczności.
Wokalistka spytała także uczestników koncertu o to, czy „chcą tak żyć”, na co padła głośna odpowiedź „nie”.
„No to wiecie co macie robić” – powiedziała Kozidrak.
Wyrok za jazdę po pijanemu
O Beacie Kozidrak stało się znów głośno w ubiegłym roku, kiedy usłyszała wyrok za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. We wrześniu 2021 roku została zatrzymana przez policję. Badanie wykazało 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
W pierwszej instancji wokalistka usłyszała wyrok, w myśl którego została ukarana 200 stawkami dziennymi w wysokości 250 zł każda oraz pięcioletnim zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. Miała też zapłacić 20 tys. zł świadczenia na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Sąd apelacyjny utrzymał ten wyrok. Surowszej kary domagała się prokuratura.
Źródła: i.pl, fronda.pl

dś