Wybory 2019: Kto szefem Komisji Europejskiej? Debata kandydatów. Frans Timmermans najbardziej wyrazisty, groził wprowadzeniem granic

Katarzyna Stańko, korespondencja z Brukseli
Aris Oikonomou / AFP / EAST NEWS
Brexit, zmiany klimatyczne, migracje, dygitalizacja i opodatkowanie gigantów internetowych oraz podatki i równość szans – o tym dyskutowali kandydaci na szefa Komisji Europejskiej, który zostanie wybrany po wyborach do Parlamentu Europejskiego 26 maja.

Najbardziej wyraziście w debacie wypadł socjalista Frans Timmermans, niezmiennie atakując Europę Wschodnią za jej politykę migracyjną oraz w kwestii łamania praworządności. - Jeśli kraje Europy Wschodniej odmówią solidarności w sprawie migracji, to wrócą granicę w UE – straszył Timmermans, dodając, że za każdym razem, kiedy przez Morze Śródziemne przedostaje się migrant i ginie, to "Europa traci część swojej duszy".

Kto zastąpi Jeana-Claude’ a Junckera na stanowisku szefa Komisji Europejskiej? W środę wieczorem odbyła się w Brukseli pierwsza i jedyna debata wszystkich kandydatów wyznaczonych przez frakcje Parlamentu Europejskiego na to stanowisko. Debatę prowadziła francuska dziennikarka Emilie Tran Nguyen z France Televisions oraz niemiecki dziennikarz Markus Preiss z niemieckiej ARD.

Jako pierwszy wystąpił Nico Cue, reprezentant Lewicy Europejskiej (EL). Ten belgijski związkowiec bronił interesów europejskiej skrajnej lewicy. Cue przyznał, że sam jest dzieckiem migrantów, którzy uciekając z Hiszpanii w czasach dyktatury Franco znaleźli schronienie w Belgii. Migracja to możliwość dla wielu ludzi, którzy nie mają domu, aby rozkwitnąć - przekonywał Cue.

Ska Keller, niemiecka polityk z Europejskiej Partii Zielonych (EGP) przekonywała do konstruowania miejsc pracy wokół ochrony klimatu. - Za mało robimy w tym zakresie - apelowała Keller. Wierzę, że możliwa jest Europa równych szans, równych warunków dla kobiet i mężczyzn, Europa która poważnie traktuje ekologię. Europa, która zapewnia wszystkim obywatelom godne warunki mieszkaniowe i godne pensje – podkreślała Keller.

Jan Zahradil, czeski polityk z Porozumienie Konserwatystów i Reformatorów w Europie (ACRE) stwierdził, że narzucanie kwot uchodźców przez KE było błędem, który pogłębił podziały między wschodem i zachodem Europy. - Musimy znaleźć inne rozwiązanie, respektować suwerenne prawa rządów i parlamentów oraz krajów, dotyczące tego, czy przyznawać, lub nie, azyle - oświadczył Zahradil, opowiadając się przeciwko podziałom na wschód i zachód Europy i traktowanie wschodu w sposób protekcjonistyczny przez starą Unię. Do Acre należy PiS.

Margrethe Vestager, duńska polityk z Porozumienia Liberałów i Demokratów w Europie (ALDE) podkreślała, że migracja jest problemem, z którym trzeba będzie sobie radzić przez lata ze względu na zmiany klimatyczne i gospodarcze. - Potrzebujemy sposobów, aby zarządzać migracją, nie możemy pozwolić, żeby ludzie przyjeżdżali i wyjeżdżali bez naszej wiedzy. Do tego potrzebujemy wspólnego systemu azylowego - przekonywała kandydatka liberałów. Obecna komisarz ds. konkurencji, uważana jest przez globalne koncerny za żelazną damę broniącą konsumentów europejskich. Nieoficjalnie mówi się, że jako kobieta i przedstawicielka Danii, która nie ma obecnie zbyt wielu polityków na eksponowanych stanowiskach w UE, Vestager ma spore szanse na objęcie stanowiska. Jej kandydatura przez wielu uważana jest za "neutralną".

Manfred Weber, niemiecki polityk z Europejskiej Partii Ludowej (EPP) przekonywał, że potrzebujemy wspólnego podejścia do rozwiązania problemu migracji. - Dla nas w EPL są dwa filary w tej sprawie: pierwsze, to, że kraje kontrolują, kto dostaje się do Europy, a nie przemytnicy. Musimy odzyskać kontrolę nad naszymi granicami. (...) Drugą rzeczą jest nasza humanitarna odpowiedzialność. (...) To oznacza przesiedlenia z Syrii, wielki plan Marshalla dla Afryki – podkreślał Weber. Do EPP należy PO oraz PSL. Manfred Weber, który w kwietniu udzielił wywiadu "Polsce Times" zabiega o głosy Europy Wschodniej i Grecji. W naszym wywiadzie zadeklarował blokadę gazociągu Nord Stream 2, który budowany jest przez Gazprom i konsorcjum firm europejskich na dnie Bałtyku.

Manfred Weber: Jeśli zostane szefem KE, zablokuję Nord Stream 2

Na debacie zabrakło francuskiego kandydata na szefa KE, Francuza Michela Barniera, głównego negocjatora UE ds. brexitu z uwagi na fakt, że nie jest on tzw. spitzenkandidat (tł. czołowym kandydatem) wyznaczonym przez ugrupowania w Parlamencie Europejskim. O Barnierze mówi się jednak, że mimo to ma spore szanse na objęcie prestiżowego stanowiska szefa Komisji Europejskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Komentarze 2

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

O
Otello
Skąd w tej Brukselce biorą takich idiotów? Samoródki?
G
Gość
Dla mnie PiS jest póki co jedyną odpowiednią opcją która powinna sprawować realną władze. Ma osiągnięcie w gospodarce nie zamiata afer pod dywan o czym świadczy afera z misiewiczem czyli potrafią rozliczać swoich. Walczy o reparacje dla naszego kraju za zniszczenia w czasie II wojny światowej. W przeciewieństwie do PO,PSL,SLD. Teraz przecież wychodzi na jaw jak za PO przyzwalano na wyłudzanie VAT. Tak wyglądały ich rządy że mieliśmy najdroższe stadiony i autostrady w europie. Na dodatek ta "opozycja" chce sparaliżować państwo wzniecając niepokoje np strajki nauczycieli lub wykorzystując do tego osoby niepełnosprawne. Pamietacie jak za rządów SLD i PO było dwu cyfrowe bezrobocie? Chcecie aby to wróciło? Mało tego członkowie koalicji europejskiej popierają ACTA 2. Na ludzi od Korwina też radzę uważać bo są prorosyjscy. Tu mówią że są za wolnym rynkiem, a z kolei popierają Putina, który z kolei popiera Maduro skrajnego komuniste z Wenezueli. Dziwna mieszanka
Wróć na i.pl Portal i.pl