Wybory 2020: "Polityk to nie książę na białym koniu" - mówi poseł Sterczewski i zachęca niezdecydowanych do pójścia na niedzielne wybory

Jak wynika z badań statystycznych, w pierwszej turze wyborów to wśród osób młodych były największe różnice w głosowaniu. Osoby między 18. a 29. rokiem życia nie miały jednego faworyta, a głosy rozłożyły się mniej więcej równomiernie. Największe poparcie zyskał kandydat Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, zdobywając 24,5 proc. ich głosów. Tuż za nim był Szymon Hołownia z 23,9 proc. poparcia. Na podium znalazł się kandydat Konfederacji Krzysztof Bosak - głos na niego oddało 21,7 proc. Z kolei na Andrzeja Dudę, obecnego prezydenta głos oddało 20,3 procent młodych wyborców.

Czytaj: Wybory prezydenckie 2020: Co nas czeka na finiszu kampanii wyborczej? Trzaskowski postawił ultimatum, ale potencjalnych "bomb" jest niewiele

Zdaniem wielu politologów to właśnie ta grupa może mieć największy wpływ na wynik niedzielnego głosowania. Niestety, jak pokazują badania wielu z nich waha się, czy w ogóle wziąć udział w wyborach. Do tego, by spełnili swój obywatelski obowiązek, nakłania ich Franciszek Sterczewski, poseł KO.

- W społeczeństwie panują różne nastroje. Każdy z nas ma tak naprawdę inną przyczynę oddawania głosu na tego, a nie innego kandydata. Chcę pokazać, że wcale nie jesteśmy podzielonymi plemionami, ale wszyscy jesteśmy jedną wielka wspólnotą, która ma prawo, ale i obowiązek wziąć udział w wyborach

- mówi Sterczewski.

Zobacz: Wybory 2020: Rekordowa liczba chętnych do pilnowania komisji wyborczych 12 lipca. Mężowie zaufania i obserwatorzy społeczni gotowi na wybory

Wybory 2020: Franciszek Sterczewski zachęca do udziału w wyborach

Na swoim profilu na Facebooku publikuje zdjęcia osób które w pierwszej turze głosowały na innego kandydata: Szymona Hołownię, Roberta Biedronia, lub w ogóle nie oddali głosu. Chce ich teraz zachęcić do udziału w niedzielnych wyborach.

- Wiadomo, że popieram Rafała Trzaskowskiego, ale zamiast typowej nachalnej agitacji, wolę przekaz oparty o kulturę dialogu i z przymrużeniem oka. Chcę przełamywać polityczne schematy i zachęcać niezdecydowanych - mówi Sterczewski.

Wybory 2020: Każdy głos ma znaczenie

Jednak dla wielu osób młodych udział w niedzielnych wyborach to głos na tzw. "mniejsze zło". Są zmęczeni, że po raz kolejny na arenie politycznej pozostały tylko dwa wrogie sobie obozy władzy.

- Pokazuję, że pewien wybór jednak jest. Moja akcja jest głównie skierowana do osób, których kandydat nie przeszedł do drugiej tury, ale chcę podkreślić, że udział w wyborach jest naszym obowiązkiem, przywilejem. Niestety, prawda jest taka, że nie znajdziemy kandydata, z którym będziemy się zgadzać w stu procentach. Polityka nie polega na tym, że przyjedzie idealny polityk na białym koniu i podpisze się pod postulatami każdego obywatela Polski - zauważa Sterczewski.

Czytaj: W PiS uchodzi za liberała, a politycy PO nazywają go radykałem. Bartłomiej Wróblewski zostanie Rzecznikiem Praw Obywatelskich?

Poseł KO zachęca, by jeszcze raz przyjrzeć się sylwetkom Andrzeja Dudy i Rafała Trzaskowskiego i wybrać tego, który jest nam bliższy.

- Może się okazać, że z jednym zgadzamy się w 30 procentach, drugim w 60. Ważne jest jednak, by oddać głos. Uważam, że trzeba przekonywać do udziału w tych wyborach. Każdy głos ma znaczenie, ma wpływ na to w jakim państwie będziemy żyli

- mówi.

Zobacz też: