Konferencję rozpoczął przewodniczący Lewicy - Włodzimierz Czarzasty. Jednak zanim poruszył temat wyborów samorządowych, odniósł się do wtorkowych wypowiedzi Ambasadora Izraela Yacova Livne dotyczących śmierci polskiego wolontariusza w Strefie Gazy.
- Chciałem się odnieść do sytuacji, która się zdarzyła ostatnio na ziemiach palestyńskich i chciałem kilka słów powiedzieć do ambasadora Izraela w Polsce. Pańskie wczorajsze wystąpienie, które opowiadało o tym co się zdarzyło i kto zginął w trakcie ataku wojsk izraelskich, było wyjątkowo aroganckie. Chciałem Panu to powiedzieć w imieniu swoim, jak i polskiej lewicy. Jest Pan jedynym znanym mi politykiem izraelskim, który swoim postępowaniem może doprowadzić do wzrostu nastrojów antyżydowskich. Za błędy trzeba przepraszać. Błędy trzeba naprawiać i pomagać rodzinom. Trzeba mieć w sobie dużo dystansu i skruchy, a nie oskarżać Polki i Polaków o antysemityzm. Życzę Panu i Panu narodowi dobrze, w związku z tym chciałbym prosić o rozsądek wypowiedzi - mówił przewodniczący Czarzasty
Lewica chce ponownej analizy śmierci Barbary Blidy
Drugim tematem, który poruszył Włodzimierz Czarzasty było nawiązanie do rozmowy z Ministrem Sprawiedliwości - Adamem Bodnarem, z którym umówili się na bardzo dokładną analizę możliwości do powrotu przebadania śmierci Barbary Blidy.
Prawa kobiet
Głos zabrała także Monika Sikora - podsekretarz stanu w Ministerstwie Funduszy i Polityki Regionalnej, odnosząc się do Strajku Kobiet za rządów Prawa i Sprawiedliwości, przypominając także o tym, jak ówczesna posłanka Magdalena Biejat "została potraktowana gazem" przez policję podczas tych strajków, nawiązując także do wyroku Trybunału Konstytucyjnego dotyczącego aborcji.
- Chciałam się też pochylić nad kwestią praw kobiet, które w tej kampanii były odmieniane przez wiele przypadków. Musimy pamiętać, co było przyczyną tych protestów po barbarzyńskim wyroku Trybunału Konstytucyjnego. Ten wyrok zebrał wiele ofiar w całej Polsce, między innymi musimy pamiętać o Izabeli z Pszczyny, która została złożona na ołtarzu czyichś przekonań. Po 3 latach kobiety nadal boją się zachodzić w ciąże. (...) Na poziomie krajowym walczymy o liberalizację prawa aborcyjnego, a na poziomie lokalnym o zagwarantowanie podstawowej opieki dla wszystkich kobiet. Między innymi o zakazie używanie klauzuli sumienia. Szpitale to nie są kościoły. Lekarze mają obowiązek pomagać nam, a nie wymigiwać się od swoich obowiązków.
Na konferencji został poruszona także kwestia liczby posiadanych przedstawicieli przez Lewicę w Sejmiku Województwa Śląskiego. Obecnie jest to dwóch radnych. Według zapowiedzi, Lewica chciałaby, aby po 7 kwietnia ten stan powiększył się do siedmiu przedstawicieli.
Wśród osób obecnych na konferencji byli obecni przedstawiciele tego ugrupowania do Sejmiku Województwa Śląskiego, jak i część kandydatów na prezydentów czy też burmistrzów miast.
