Spis treści
"Wybory" na Białorusi jako rytuał
Na Białorusi w niedzielę zakończyły się trwające od tygodnia połączone „wybory” do parlamentu i władz lokalnych. Te organy wyborcze, które niezależni eksperci nazywają rytuałem, mają na celu potwierdzić „legitymację” białoruskiego prezydenta, Alaksandra Łukaszenki, i posłużyć jako trening dla aparatu państwowego przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi.
Jak podaje portal Zierkało, o godz. 20 czasu lokalnego (godz. 18 w Polsce) ogłoszono zakończenie głosowania i zamknięcie lokali wyborczych. Wstępne wyniki „wyborów” zostaną podane w poniedziałek.
Brak obecności opozycji
W „wyborach” nie uczestniczyli opozycyjni kandydaci, nie było również niezależnych obserwatorów. W tej kampanii po raz pierwszy doszło do połączenia wyborów, co umożliwiły zmiany w białoruskiej konstytucji. Wybory zostały też przesunięte w czasie.
"Wybory lokalne w ogóle powinny były się odbyć jeszcze w 2022 roku, a parlamentarne – w 2023 roku, ale chodziło o to, żeby jak najbardziej odsunąć to w czasie (od protestów po sfałszowanych wyborach prezydenckich, które rozpoczęły się w 2020 roku – PAP). Obie kampanie zostały przesunięte pod pretekstem jednego dnia głosowania" – powiedział PAP politolog Alaksandr Kłaskouski.
Start Łukaszenki w przyszłorocznych wyborach
Alaksandr Łukaszenka, obecny prezydent Białorusi, zapowiedział swój udział w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. Podczas niedzielnych głosowań, na pytanie, czy wystartuje w wyborach, odpowiedział, że „pójdzie (na wybory)”.
"Oceniłem obecne „wybory” jako rytuał, który ma potwierdzić „legitymację” Łukaszenki i stać się treningiem dla aparatu państwowego przed przyszłorocznymi wyborami prezydenckimi. Wydaje się, że Łukaszenka po raz kolejny sięgnie po władzę" - skomentował Alaksandr Kłaskouski, politolog.
Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Portal i.pl codziennie. Obserwuj i.pl!
Główny dzień głosowania w niedzielę poprzedzony był na Białorusi pięciodniowym głosowaniem przedterminowym. Według Centralnej Komisji Wyborczej całościowa frekwencja wyborcza wyniosła 72,98 proc.
Źródło: