- Rezultat wyborów uwypukla istniejące w Polsce podziały wobec programu PiS-u, który wzbudził obawy w Brukseli i innych stolicach krajów UE. Boją się one, że Polska schodzi z drogi demokratycznych zobowiązań, zrywając więzi z europejskimi sojusznikami jak Niemczy i Francja.
Politico: PiS ma słabe punkty
Według Politico.eu wynik wyborów oznacza, że Prawo i Sprawiedliwość ma poparcie znaczącej rzeszy Polaków, zwłaszcza wśród mieszkańców mniejszych miast i społeczności konserwatywnych, które gorąco popierają antyimigrancki przekaz partii wspierany przez podnoszenie dumy narodowej. Z kolei szczodra polityka socjalna rządu zaskarbiła mu wdzięczność biedniejszych wyborców - pisze Politico.
- Wielkomiejskie środowiska liberlane, które tradycyjnie tworzyły w minionym ćwierćwieczu klasę rządzącą oraz elitę biznesową, zmobilizowały się przeciwko PiS - dodaje portal.
Zdaniem Politico.eu, wynik niedzielnych wyborów jest pierwszym znakiem dla opozycji, że PiS ma słabe punkty. To powinno dać opozycji więcej energii.
Euronews: Bruksela pilnie obserwowała wybory
Niemiecka gazeta „Tagesschau” podkreśla, że powody do zadowolenia może mieć zarówno rządzący PiS, jak i opozycyjna Koalicja Obywatelska. Ci pierwsi ze względu na wygraną w całym kraju, jeśli chodzi o procent uzyskanych głosów, ci drudzy z powodu zwycięstwa w największych miastach. Gazeta podkreśla, że wybory odbywały się w cieniu oskarżeń polskiego rządu przez Komisję Europejską o niekonstytucyjne zmiany w polskim sądownictwie.
Również inne media podkreślają, że cieniem na wybory położyła się sprawa sporu z KE w kwestii sądownictwa. - „Bruksela pilnie obserwowała te wybory w Polsce” - pisze portal Euronews.com. Zdaniem komentatorów portalu, rezultaty wyborów samorządowym będą pewną prognozą przez majowymi wyborami do Parlamentu Europejskiego. Gdyby doszło do wyraźnego zwycięstwa kandydatów rządzącej partii, toczącej spory z Komisją Europejską, oznaczałoby to możliwość dostania się do PE większej liczby polskich eurosceptyków - ocenia Euronews.com.
Niemiecki portlat Spiegel Online ocenił również, że wybory samorządowe w Polsce są ostatnim testem przed wyborami europejskimi, zaplanowanymi na maj przyszłego roku.
Le Monde: Nie będzie centralizacji
Francuski dziennik „Le Monde” ocenia, że skrajnie konserwatywna partia rządząca poniosła porażkę w wyborach regionalnych. Zwycięstwo kandydatów Koalicji Obywatelskiej w większości dużych miast gazeta nazywa „nieoczekiwanym przełomem”. Zdaniem gazety stawką tych wyborów było pytanie, czy PiS będzie mógł przenieść swoje radykalne reformy do samorządów i zarządzać nimi centralnie oraz autorytarnie. Nie udało się to, gdyż ugrupowanie rządzące mimo zdobycia większości sejmików ma bardzo ograniczoną zdolność koalicyjną.
POLECAMY: