Wybuch furgonetki z gazem.
W poniedziałek, 26 lipca doszło do groźnego wypadku w Częstochowie-Grabówkach, na ulicy Wrocławskiej. Wybuchł samochód dostawczy marki Citroen przewożący butle z acetylenem. Do zdarzenia miało dojść około godziny 15.30. Jak podaje Komenda Miejska Państwowej Straży Pożarnej w Częstochowie, w wyniku wybuchu zginęły dwie osoby.
Śmierć poniosły dwie osoby
Na miejscu zdarzenia 26 lipca po południu była prowadzona akcja straży pożarnej.
- Dostaliśmy zgłoszenie około godziny 15.39. Działania koordynuje straż pożarna, która aktualnie zabezpiecza teren. Ewakuowano osoby mieszkające i pracujące w promieniu 200 metrów od miejsca zdarzenia. Wstępnie ustalono, że w wyniku wybuchu śmierć poniosły dwie osoby. Czekamy, aż straż pożarna zakończy działania - mówi podkomisarz Sabina Chyra-Giereś, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.
W sumie, wg danych z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego, ewakuowanych zostało 51 osób.
Pierwsi świadkowie zdarzenia mówią o makabrycznym widoku, o głośnym huku i słupie ognia. Eksplozja była tak silna, że zatrzęsły się okna nawet kilkadziesiąt metrów dalej.
- Mieszkam nieco dalej, ale słyszałam wybuch. Było to dość przerażające. Wyszłam, żeby zobaczyć, co się dzieje. Płonął samochód. Panował spory chaos. Na szczęście straż szybko przyjechała na miejsce - mówi kobieta mieszkająca w domu przy ulicy Zakopiańskiej.
Strażacy obecni na miejscu zdarzenia mówili, że schładzanie butli może potrwać nawet dobę, ale zakładają, że nastąpi to szybciej.
Na szczęście, w momencie eksplozji wielu mieszkańców budynków przy ulicy Wrocławskiej nie było. Po powrocie z pracy spotkai ich policyjną blokadę.
- Policja nikogo nie wpuszcza. Wszyscy w promieniu 200 metrów zostali ewakuowani. Nie możemy wjechać ani wejść na naszą posesję - mówił jeden z mieszkańców domu sąsiadującego z epicentrum zdarzenia.
W okolice miejsca wybuchu podstawiono autobus Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej. To w nim w razie potrzeby będą mogli spędzić czas w oczekiwaniu na powrót do domu mieszkańcy ewakuowanej okolicy. Jak podają służby, było to ponad 40 osób. Z autobusu mieszkańcy raczej nie skorzystali, większość samodzielnie udała się do swoich rodzin.
Jak informuje Urząd Miasta, powrót ewakuowanych mieszkańców do domów jest planowany na wtorek, 27 lipca, po godz. 16.00. Dla osób, które nie mają gdzie spędzić nocy, przygotowany został nocleg w bursie szkolnej przy ul. Legionów 19/21. Na ul. Wrocławskiej czekał podstawiony autobus MPK, który zawoził chętnych na miejsce przygotowanego noclegu.
Nie przeocz
Musisz to wiedzieć
