AKTUALIZACJA, wtorek 23 czerwca: Ostatecznie do szpitala specjalistycznego w Siemianowicach Śląskich trafiło pięć najciężej poparzonych osób. Stan dwóch z nich jest bardzo poważny, trwa walka o ich życie. Stan trzech innych osób też jest poważny, ale stabilny. Pozostałe osoby, które ucierpiały w wybuchu doznały lekkich obrażeń i poparzeń ciała.
Jak poinformował nas młodszy brygadier Daniel Mucha ze straży pożarnej do wybuchu doszło w poniedziałek o godz. 12.20 w Jaroszowie, w zakładzie produkującym cegły. Wybuchł piec opalany pyłem węglowym. Poparzonych zostało 10 pracowników, w tym część na tyle ciężko, że zostali przetransportowani do specjalistycznego szpitala do Siemianowic Śląskich.
Akcja już się zakończyła, konstrukcja budynku nie ulega uszkodzeniu, a w akcji ratunkowej oprócz pogotowia brało udział 9 zastępów straży pożarnej.
