Ostatni przykład jest tragikomiczny i pokazuje, że w tym środowisku nigdy nie można powiedzieć, że to już było.
Sprawa dotyczy drużyny KS Ożarowianka Ożarów Mazowiecki. Działacze klubu występującego na co dzień w czwartej lidze (Mazowsze - północ) wycofali zespół się z rozgrywek. Decyzja była o tyle zaskakująca, bowiem drużyna wygrała osiem z dwunastu ligowych spotkań, dzięki czemu zajmowała pozycję wicelidera.
Skąd zatem tak drastyczne kroki? Wszystko wyjaśniło specjalne oświadczenie działaczy. Okazuje się, że problemem stały premie dla piłkarzy za ligowe zwycięstwa. Władze klubu nie spodziewały się tak dobrej serii drużyny, dobrze nie oszacowały wydatków, przez co nie mają pieniędzy na wypłatę bonusów. Klubowi włodarze dodali też, że budżet wykończyła naprawa dachu, spłata zaległych składek ZUS, a klubowe finanse dobiły zmniejszone wpływy od sponsorów.
I to wszystko pociągnęło Ożarowiankę na dno.