Wynagrodzenia nauczycieli dawniej i dziś. Awans zawodowy w edukacji się nie opłaca. „Ktoś jeszcze się dziwi, że ten zawód wymiera?”

Dealerzy Wiedzy przeanalizowali pensje nauczycieli dawniej i dziś. Porównano pensję nauczycieli zaczynających pracę w zawodzie oraz nauczycieli dyplomowanych.

Jak się okazuje, na początku lat 2000 nauczyciele zaczynający karierę mogli się spodziewać znacznego wzrostu pensji po 10 latach, czyli po osiągnięciu ostatniego stopnia awansu zawodowego. Wówczas pensja nauczyciela dyplomowanego była wyższa od nauczyciela stażysty o około 80 proc. To bardzo duża różnica, wizja tak znacznego podniesienia pensji motywowała wiele osób do osiągania kolejnych stopni awansu zawodowego.

W 2008 roku pensja nauczyciela dyplomowanego była wyższa od stażysty o około 67 proc.

Po zmianach w 2022 roku nauczyciel po 10 latach pracy otrzyma wynagrodzenie wyższe o zaledwie 23 procent od nauczyciela początkującego. Podwyżki w 2024 r. nie zmieniły tej sytuacji na lepsze, bo w tej chwili pensja nauczyciela dyplomowanego jest wyższa od nauczyciela początkującego zaledwie o 20 proc..

Przeczytaj też: Urlop uzupełniający dla nauczycieli – to nawet 8 dodatkowych tygodni wolnego. Kiedy można wystąpić z wnioskiem? Takie są przepisy

Wysokość minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego po podwyżkach w 2024 r. wynosi (dla nauczycieli posiadających tytuł zawodowy magistra z przygotowaniem pedagogicznym):

• Nauczyciel początkujący: 4908 zł
• Nauczyciel mianowany: 5057 zł
• Nauczyciel dyplomowany: 5915 zł

Można więc spodziewać się, że nauczyciele coraz mniej chętnie będą podnosić swoje kwalifikacje. Warto również zauważyć, że dla wielu nauczycieli ścieżka awansu zawodowego wynosi więcej niż 10 lat – urlop macierzyński, urlop wychowawczy znacznie wydłuża jej trwanie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Strefę Edukacji codziennie. Obserwuj StrefaEdukacji.pl!