Lubelski PiS w niedzielny wieczór spotkał się w hotelu Rubikon przy ul. Mełgiewskiej. Na miejscu był m.in Sylwester Tulajew, wojewoda Przemysław Czarnek i poseł Krzysztof Michałkiewicz, lider partii w okręgu lubelskim.
W momencie gdy w TVP podano pierwsze wyniki wyborów, na sali wybuchła euforia, rozległy się oklaski. Choć zdaje się, że niektórzy politycy lubelskiego PiS oczekiwali lepszych wyników.
- Tak jak sondaże wskazywały - mówił wojewoda Czarnek do wiceministra sportu Jarosława Stawiarskiego.
Wszyscy czekali jednak na dane z Lubelszczyzny. Kiedy na ekranie pokazano lubelskie z logo PiS brawa rozległy się ponownie. Według wstępnych wyników PiS wygrało tu wybory do sejmiku.
Krzysztof Michalkiewicz: - Chciałbym podziękować wyborcom za wyniki, które są dużo lepsze niż cztery lata temu - mówił poseł i dziękował też tym, którzy nie głosowali na PiS. Michałkiewicz ma nadzieję, że partia ich jeszcze przekona. - Chciałem podziękować naszym działaczom, którzy wykonali ogromną pracę przed wyborami i podczas nich.
Tułajew także dziękował: - Tym którzy włączyli się do drużyny dla Lublina - mówił i dodał, że nadal chce służyć Lublinowi. Poseł walczący o prezydenturę miasta szczególnie dziękował żonie Weronice. - Każdego dnia stała kolo mnie, wspierała mnie w działaniu na rzecz miasta i regionu - mówił.
Dodał, że wierzy, że PiS będzie samodzielnie rządziło w sejmiku województwa.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE: