Wypadek autokaru z dziećmi na Słowacji. Jechał z Sosnowca. Służby ratownicze na miejscu ZOBACZCIE ZDJĘCIA

JAK
Z nieoficjalnych informacji wynika, że autokarem jechały dzieci na wycieczkę do Zuberca. Do wypadku doszło niedaleko polsko-słowackiej granicy z powodu niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze przez słowackiego kierowcę.
Z nieoficjalnych informacji wynika, że autokarem jechały dzieci na wycieczkę do Zuberca. Do wypadku doszło niedaleko polsko-słowackiej granicy z powodu niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze przez słowackiego kierowcę. HaZZ/Prezídium Hasičského a záchranného zboru/Facebook
Wypadek autokaru z dziećmi z Katowic. Do groźnie wyglądającego wypadku doszło 14 stycznia przed południem na drodze w pobliżu Orawskiej Polhory na Słowacji, kilkaset metrów od przejścia granicznego z Polską. W autobus turystyczny sosnowieckiej firmy przewozowej, którym podróżowało ponad 50 pasażerów, uderzył samochód osobowy.

Wypadek autokaru z dziećmi na Słowacji

Jak poinformowały słowackie służby ratownicze wypadek wydarzył się na terenie Oravskiej Polhory, powiat Námestovo.

Zobaczcie zdjęcia z wypadku:

- Doszło do czołowego zderzenia samochodu osobowego i autobusu, którym jechało 51 pasażerów, w tym 47 dzieci. W autobusie nikt nie został ranny. Obrażenia odniósł natomiast kierowca samochodu osobowego. Straż pożarna udzieliła poszkodowanemu pierwszej pomocy i zapewniła pojazdom ochronę przeciwpożarową - informują słowackie służby ratownicze.

Jak udało nam się ustalić, autobus należy do sosnowieckiej firmy Golec-Tourist. Przedstawiciele firmy potwierdzili, że doszło do wypadku, ale żadna z osób podróżujących autokarem nie odniosła obrażeń. Na miejsce skierowany został kolejny autokar, do którego przesiądą się podróżni.

Jak doszło do wypadku autokaru?

Z nieoficjalnych informacji wynika, że autokarem jechały dzieci na wycieczkę do Zuberca. Do wypadku doszło niedaleko polsko-słowackiej granicy z powodu niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze przez słowackiego kierowcę.

Po wypadku firma Golec-Tourist uruchomiła drugi autokar, który pojechał po dzieci z Katowic.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że autokarem jechały dzieci na wycieczkę do Zuberca. Do wypadku doszło niedaleko polsko-słowackiej granicy z powodu niedostosowania prędkości do warunków panujących na drodze przez słowackiego kierowcę.

Wypadek autokaru z dziećmi na Słowacji. Jechał z Sosnowca. S...

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Katowiczanin
WIekszosc mieszkancow Katowic i tak pochoczi ze Sosnowca, albo innych czesci Zaglebia i glebi Polski. Rodowitych, katowickich Slazakow, zostala garstka. Nie widze zatem roznicy.
g
gosc
moje dziecko nie dostaje 500+ i nie jeździ na wycieczki bo nie mam za co
p
pomoc
Bardzo proszę o kontakt osoby, które ucierpiały w tym tragicznym wypadku.
Mój e-mail: [email protected]. oraz nr tel. 572 649 600
e
edek
A gdzie komentarz, że drogowcy zaspali?
B
Bolo
Dzieciom nic się nie stało i są już na miejscu w Zubercu. Firma transportowa stanęła na wysokości zadania!
O
Olo
Autokar z Sosnowca, a dzieci z Katowic. Taka drobna, acz istotna różnica ;-)
Wróć na i.pl Portal i.pl