Do zdarzenia doszło krótko po godz. 1 w nocy. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący oplem na zakręcie nie zapanował nad pojazdem i zjechał do przydrożnego rowu, a następnie uderzył w drzewo. 20-latek zginął na miejscu. - Pojazdem podróżowały jeszcze dwie osoby. 18-latek nie przeżył zdarzenia, a 17-latek z obrażeniami ciała trafił do szpitala. Ma liczne złamania, ale jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo - informuje Anna Kamola z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie.
Przez wiele godzin trwały czynności na miejscu zdarzenia. Strażacy musieli użyć specjalistycznego sprzętu by wydobyć mężczyzn z wraku samochodu. Policjanci wprowadzili w tym miejscu ruch wahadłowy. W tej chwili droga jest już przejezdna.
Wszyscy uczestnicy zdarzenia to mieszkańcy powiatu tomaszowskiego.
Policja wyjaśnia okoliczności wypadku. Ciała ofiar zostaną przekazane do wykonania sekcji zwłok.