Do sytuacji doszło wtorkowego wieczora, a dokładniej w okolicach godziny 19:30. Według informacji podanych przez inspektora Andrzeja Borowiaka z wielkopolskiej policji w rozmowie z Radiem Poznań, pięciolatek miał najpierw wdrapać się na domowy parapet, a później wypaść z okna. Nie podano, o które piętro chodzi.
Nie oznacza to, że chłopiec był pozostawiony bez opieki. Wszystko wskazuje na to, że zajmowała się nim babcia, która położyła go spać i wyszła do innego pomieszczenia. Niestety pięciolatek miał nieco inne plany, których kobieta zupełnie się nie spodziewała.
Dziecko jest w poważnym stanie, lecz jego dokładne obrażenia nie są znane. Więcej w sprawie powinno się wyjaśnić w środowy poranek.
Jesteś świadkiem ciekawego wydarzenia? Skontaktuj się z nami! Wyślij informację, zdjęcia lub film na adres: [email protected]
Obserwuj nas także na Google News
